Niepełny formularz

Tesco Polska naruszyło interesy konsumentów

Firma Tesco Polska wprowadziła klientów w błąd nie umieszczając w formularzu reklamacyjnym wszystkich koniecznych informacji - uznał prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

   Sprawą - na wniosek powiatowego rzecznika konsumentów w Świdnicy - zajmowała się wrocławska delegatura UOKiK. Jej pracownicy ustalili, że protokół reklamacyjny stosowany do maja 2004 r. przez Tesco Polska informował wyłącznie o możliwości naprawy lub wymiany w zakresie niezgodności towaru z umową. Pominięto zupełnie fakt, że konsumentom przysługują także dalsze uprawnienia: jeśli naprawa lub wymiana jest niemożliwa, mogą żądać obniżenia ceny lub odstąpienia od umowy.
   Prezes UOKiK Cezary Banasiński zauważył, że sieć Tesco pozbawiła kupujących tych uprawnień, których realizacja mogła narazić ją na koszty w postaci zwrotu klientom całości lub części zapłaconej kwoty. Aby tego uniknąć, firma sformułowała treść protokołu reklamacyjnego w sposób dla siebie korzystny, dokonując tego kosztem słabszych uczestników rynku.
   Mogli oni rezygnować z dochodzenia swoich roszczeń, myśląc, że nie mają szansy na obniżenie ceny lub zwrot pieniędzy za wadliwy towar. Prezes urzędu uznał działania spółki za praktykę naruszającą zbiorowe interesy konsumentów. Decyzja nie jest prawomocna. Tesco Polska może się od niej odwołać. (B.CH.)