Niepołomice przeciwko wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach. Mieszkańcy chcą zakazu ich reklamy

Mieszkańcy Niepołomic włączą się po raz kolejny w kampanię „Cyrk bez zwierząt”. Społeczny protest odbędzie się w czwartek (12 września) przed przedstawieniem Cyrku Zalewski, który rozłożył swe namioty na prywatnym terenie przy ul. Brzeskiej.

- Przygotowaliśmy już banery i plakaty, rozpoczniemy protest o godz. 16.30, na pół godziny przed początkiem cyrkowych pokazów. Zbieramy się na placu przy Galerii Bona. Może przyłączyć się do nas każdy, kto sprzeciwia się wykorzystywaniu zwierząt w cyrkach - powiedziała nam Małgorzata Klima, jedna z inicjatorek protestu, mieszkanka Niepołomic.

To drugi taki protest Niepołomicach, pierwszy odbył się w maju br. Niepołomiczanie postanowili przeciwdziałać także wszechobecnej promocji cyrków w szkołach, sklepach, przy drogach itp. Przygotowaną przez Fundację „Lepsze Niepołomice” petycję o wprowadzenie na terenie gminy całkowitego zakazu reklamy i dystrybucji biletów cyrków, wykorzystujących na pokazach zwierzęta, podpisało 539 osób.

Pismo - skierowane do burmistrza Niepołomic i Rady Miejskiej - zostało złożone w magistracie 3 czerwca. Mieszkańcy wciąż czekają na odpowiedź.

Szymon Urban z Urzędu Miasta wyjaśnia, że sprawa jest w toku i zmierza „do rozstrzygnięcia satysfakcjonującego mieszkańców składających petycję”.

- Komisja Skarg, Wniosków i Petycji Rady Miejskiej rozpatrywała tę kwestię 12 sierpnia i poparła postulaty zawarte w petycji. Teraz uchwałę w sprawie uznania petycji za zasadną ma przyjąć Rada. Powinno to nastąpić na najbliższej sesji zwyczajnej (prawdopodobnie 20 września - red.) - tłumaczy.

Mówi on także, że ograniczenie reklamy cyrku w placówkach oświatowych będzie proste. Wystarczy uczulić - pismem lub zarządzeniem - dyrektorów szkół by nie zgadzali się na pozostawianie tam takich ulotek, a gdy mimo to te się pojawią, po prostu je usuwali.

Wyzwaniem będzie natomiast wypracowanie sposobów ograniczenia reklamy cyrków w innych miejscach.

- Nie na wszystko mamy wpływ, nawet wprowadzając zakaz reklamy przy drogach gminnych, nie zlikwidujemy reklam przy drogach wojewódzkich. Co w sytuacjach, gdy reklamy są wieszane w pasie drogowym, ale na słupach energetycznej. To są kwestie do ustalenia przez prawników -zaznacza Szymon Urban.

FLESZ - Afera hejterska w Ministerstwie Sprawiedliwości