Fot. Anna Kaczmarz
"Na początku jest zawsze ciekawość. Dlatego bardzo lubię zadawać pytania. I jeśli chodzi o mnie, ciekawszy jest w ogóle sam proces zadawania pytań niż formułowania odpowiedzi" - mówił artysta w połowie lat 90. Wystawa potwierdza, że Jarosław Kozłowski unika formułowania stanowczych, jednoznacznych odpowiedzi, podobnie zresztą jak stanowczych pytań. Nie lubi kategoryczności z jej uproszczeniami. Patrząc dziś na najstarsze z pokazanych prac odkrywamy - nie bez zdumienia - że kategoryczności nie lubił również w czasach, gdy uznawany był za jedną z ważnych postaci polskiego ruchu konceptualnego. Czy zadaje pytania? W daleko większym stopniu analizuje alternatywność świata, natury ludzkiej, idei, sensów co i raz przywoływanych, rzeczy tworzonych i gromadzonych przez człowieka z takim zapałem, ze nabierają rangi symboli. Wystawa w krakowskim Bunkrze Sztuki (kurator - Bożena Czubak) pozwala prześledzić kształtowanie się sztuki Jarosława Kozłowskiego od późnych lat 60. (wybór nigdy wcześniej nie eksponowanych szkiców w Dolnej Galerii) po najnowsze instalacje kłopotliwie dociekliwe w analizowaniu naszych współczesnych nie-prawd i nie-kłamstw.
Wystawie towarzyszy - oprócz katalogu - wydana z tej okazji książka "Kon-test" zawierająca teksty i prace Jarosława Kozłowskiego z lat 1971-76.
(AN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?