Niespodzianki nie było

Jacek Majchrowski kandydatem SLD i UP na prezydenta Krakowa

   - U podstaw wystawienia Jacka Majchrowskiego jako naszego kandydata leżało przede wszystkim to, że ma on szanse na poparcie nie tylko elektoratu lewicowego - powiedział Mieczysław Łagosz, szef rady krakowskiej SLD. Sam kandydat zaznaczył, że długo zastanawiał się na zgodą na start w bezpośrednich wyborach, bo zwycięstwo zmusi go do rezygnacji z rzeczy, które sprawiają mu satysfakcję. - Będę musiał odłożyć na bok pracę naukową i inne prace dodatkowe, a po kilku latach ktoś wypełni tę niszę, a ja będę musiał zaczynać od początku - dodał Jacek Majchrowski. - Kraków to jednak miasto, dla którego warto popracować.
   W przyjętym wczoraj samorządowym programie wyborczym SLD chce m.in. zahamować wzrost zadłużenia miasta, stworzyć miejski system preferencji dla inwestorów, rozbudować obiekty i instytucje turystyczne, nadać samorządowi rolę głównego mecenasa kultury, uruchomić program aktywnego zwalczania ubóstwa. - Kraków to nie tylko Śródmieście - mówi prof. Majchrowski. - To także cała Nowa Huta i obrzeża Podgórza, gdzie życie wygląda zupełnie inaczej niż na Rynku. Według kandydata SLD na prezydenta, najważniejszą inwestycją jest centrum koncertowo-kongresowe (by Kraków mógł być miastem nauki i kultury), ale przede wszystkim miastu potrzebna jest inwentaryzacja jego stanu posiadania.

\\\*

   Jacek Majchrowski jest czwartym oficjalnym uczestnikiem wyścigu do prezydenckiego fotela. Jako pierwszy publicznie wolę kandydowania w bezpośrednich wyborach zadeklarował Józef Lassota, prezydent Krakowa w latach 1992 - 1998, popierany obecnie przez Obywatelski Komitet Wyborczy Twoje Miasto (który tworzy m.in. Unia Wolności). Tuż po nim deklarację startu w wyborach prezydenckich złożył publicznie poseł Platformy Obywatelskiej Jan Maria Rokita. Pod koniec ubiegłego tygodnia kandydatem na prezydenta został Gniewomir Rokosz Kuczyński z Chrześcijańskiej Demokracji.
   Swojego kandydata nie wystawiło jeszcze Prawo i Sprawiedliwość, które najprawdopodobniej nie poprze kandydatury Rokity (do tej pory jako kandydata PiS wskazywano jedynie posła Zbigniewa Ziobrę). Wystawienie swoich kandydatów zapowiedziały również: Liga Polskich Rodzin, Samoobrona i Polskie Stronnictwo Ludowe. Nie wiadomo także, czy na start w bezpośrednich wyborach nie zdecyduje się urzędujący prezydent prof. Andrzej Gołaś.
    (GEG)