Błoniaste skrzydła rozpiętość czterdziestu centymetrów. I nie mają najmniejszej ochoty zapaść w zimowy sen. Ze stropodachu dużego bloku, gdzie mają swoją kolonię dwa wieczory temu dolatywało gromadne popiskiwanie. Co rusz, któryś zataczał rundkę w jasnym kręgu światła.
Rozumiem, że przy dziesięciu stopniach ciepła ciężko zapaść w hibernację, ale po jakie licho marnować kalorie na bezowocne loty po okolicy. Bezowocne, bowiem borowiec wielkim nietoperzem jest i jada owady dużych rozmiarów. Tłuste ćmy i chrabąszcze. Tymczasem pod lampami fruwał rachityczny, komaropodobny drobiazg.
Nietoperze na zimę gromadzą jedynie kilka gramów tłuszczu. Później redukują metabolizm do minimum i w takim stanie czekają na wiosnę. Każde przebudzenie oznacza spalenie bezcennych zapasów i ryzyko śmierci głodowej. Borowce coś kombinują. Coś wiedzą. Łagodna zima? Powrót ciepła. Któż to wie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?