Nieudana inauguracja

Nie o takiej inauguracji ligowego sezonu marzyli piłkarze ręczni SPR, ich trener, a także licznie przybyli na ten mecz kibice. Tylko początek spotkania z drugą drużyną poprzedniego sezonu dawał nadzieję na sukces.

Pierwszą bramkę w nowym sezonie po 60 sekundach zdobył dla gospodarzy czwarty strzelec poprzedniego sezonu Daniel Dutka i jak się okazało było to jedyne prowadzenie tarnowian. Jeszcze w 11 minucie po bramce Łukasza Szatki na tablicy widniał remis 3:3. Dla rywali trafili kolejno: Przemysław Matyjasik, Dawid Malesiak i z karnego Tomasz Napierała, i goście objęli prowadzenie 6:3. W 24 minucie tarnowianie przegrywali 7:11, ale nadzieje odżyły po bramkach Jakuba Kowalika, Łukasza Nowaka i Emiliana Jewuły.

Końcówka pierwszej połowy znów należała do gości, którzy na przerwę schodzili z przewagą trzech goli. Tuż po zmianie stron do bramki rywali trafił Dutka, ale odpowiedź szczypiornistów z Końskich była błyskawiczna. W ciągu czterech minut zdobyli cztery bramki i prowadzili już 17:11. Taki obrót sprawy całkowicie podłamał podopiecznych trenera Ryszarda Skutnika. Jego zawodnicy popełniali masę błędów technicznych, faulowali i lądowali na ławce kar, a sami tracili bramki grając w przewadze, nawet w sytuacji kiedy na boisku występowało tylko czterech rywali.

Na kwadrans przed końcem KSSPR prowadził już różnicą 10 bramek – 25:15. Nieco lepszy okres gry mieli jeszcze gospodarze pomiędzy 50 a 53 minutą. Trafił Daniel Dutka, Marcin Wajda, dwukrotnie Łukasz Nowak i miejscowi zmniejszyli straty do sześciu goli. Przegrywali 21:27. Doświadczony zespół gości kontrolował jednak do końca przebieg spotkania i odniósł zasłużone zwycięstwo.

W drużynie SPR Tarnów dobrze, mimo straconych bramek, bronił Grzegorz Barnaś. Poprawnie zagrali Daniel Dutka i nowy zawodnik tarnowian Łukasz Nowak. Zdecydowanie więcej spodziewano się natomiast po Łukaszu Szatko. Goście mieli bardziej wyrównany skład.