Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nieudolna walka ze smogiem może kosztować 4 miliardy złotych

Agnieszka Maj
Normy zanieczyszczenia powietrza przekraczane są w Krakowie przez 150 dni w roku
Normy zanieczyszczenia powietrza przekraczane są w Krakowie przez 150 dni w roku Andrzej Banaś
Środowisko. Z raportu Najwyższej Izby Kontroli wynika, że samorządy niewiele robią na rzecz poprawy jakości powietrza

Kraków, a także inne miasta w Polsce wydały na poprawę jakości powietrza w ciągu ostatnich lat 3,7 mld zł. Nie przyniosło to jednak prawie żadnego efektu - wynika z raportu Najwyższej Izby Kontroli. Przyczyną tej porażki jest fakt, że pieniądze były wydawane przede wszystkim na ograniczanie zanieczyszczeń komunikacyjnych, a nie na likwidację pieców na węgiel.

Tymczasem rok temu minął już termin, do którego Polska miała dostosować się do norm unijnych jakości powietrza. Teraz bardzo realne jest nałożenie kar na nasz kraj. Mogą one wynieść aż 4 mld zł.

Aby nie dopuścić do takiej sytuacji, NIK zaleca szybkie ustanowienie w całej Polsce norm dla węgla i dla pieców. - To wyeliminuje zjawisko spalania w kiepskich piecach węgla najgorszej jakości - mówi Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli.

Rozporządzenie ministra środowiska w sprawie norm dla węgla ma już być gotowe w styczniu przyszłego roku. Nie wiadomo natomiast, kiedy opracowane zostaną normy dla pieców.

Nie można zakazać palenia węglem w Polsce
We wnioskach NIK zabrakło zachęty do wprowadzania zakazów palenia węglem dla najbardziej zanieczyszczonych gmin. Tymczasem zdaniem Krakowskiego Alarmu Smogowego tylko takie działanie może przynieść radykalną poprawę.

- Kontrola dotyczyła całej Polski. Nie można takiego zakazu wprowadzić na terenie całego kraju. To tak jakby wprowadzić zakaz palenia papierosów w Polsce - tłumaczyła Jolanta Stawska, dyrektor delegatury NIK w Krakowie.

Z raportu NIK wynika, że nie wszędzie główną przyczyną smogu są piece. Na przykład w Warszawie zanieczyszczenia komunikacyjne są źródłem smogu aż w 63 proc.

Stolica jest jednak wyjątkiem. Jak wynika z raportu NIK w latach 2009-2012 główną przyczyną zanieczyszczenia powietrza pyłem PM10 była w Polsce tzw. niska emisja pochodząca z domowych pieców i lokalnych kotłowni węglowych. Odpowiada ona za smog w 82 proc. do 92,8 proc. w zależności od miasta. Pozostałe przyczyny to zanieczyszczenia komunikacyjne (od 5,4 do 7 proc.) i przemysłowe (od 1,8 do 9 proc.).

45 tys. osób umiera z powodu smogu
Według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju (OECD) ponad 3,5 mln osób na świecie umiera rocznie z powodu zanieczyszczenia powietrza. Szacuje się, że w Polsce z tego powodu traci życie ok. 45 tys. osób rocznie. Najgorzej z polskich miast wypada Kraków, w którym limity przekroczone są przez 150 dni w roku. W Nowym Sączu to 126 dni, w Gliwicach i Zabrzu - 125 dni, w Sosnowcu - 124 dni, a w Katowicach - 123 dni.

Choć od wielu lat samorządy chwalą się swoimi programami ochrony powietrza, w ocenie NIK skala i tempo podejmowanych działań są zdecydowanie niewystarczające.

Niektóre miasta nie tylko za mało robią, ale skupiają się na niepotrzebnych akcjach. Na przykład w Nowym Sączu, w którym
głównym problemem zimą jest palenie w domach węglem, dofinansowano jedynie montaż 82 kolektorów słonecznych, zamiast wdrażać program ograniczenia niskiej emisji.

Kontrolowane miasta przodowały także w produkowaniu dokumentów, które mają określać politykę antysmogową. W województwie mazowieckim funkcjonowały aż 23 programy naprawcze, uchwalone przez sejmik. Zdaniem NIK taka praktyka powoduje jednak tylko niepotrzebny chaos.

Jako dobry przykład NIK wymienia województwo małopolskie, które w 2009 roku uchwaliło tylko jeden program ochrony powietrza.

W Krakowie w latach 2012-2013 wydano w ramach tego programu ponad 17 mln zł, dzięki czemu zlikwidowanych zostało prawie 2 tys. palenisk węglowych i 271 kotłowni na paliwo stałe. Mieszkańcy zainstalowali 132 odnawialne źródła energii (122 kolektory słoneczne i 10 pomp ciepła).

Jak zauważa NIK, jedynie Kraków przygotował program osłonowy, zapewniający mieszkańcom dopłaty do wyższych kosztów ogrzewania po wymianie paleniska węglowego na inny rodzaj ogrzewania.
Żadna z 10 skontrolowanych gmin (do których należy m.in. Warszawa, Nowy Sącz, Gdańsk, Radom, Katowice) nie przeprowadziła do tej pory pełnej inwentaryzacji pieców węglowych. Jedynie Kraków w 2013 roku zlecił pilotażowo policzenie palenisk w rejonach występowania największych stężeń zanieczyszczeń pyłem.

Kraków jest także prekursorem, jeśli chodzi o uregulowania dotyczące ochrony powietrza w dokumentach planistycznych. We wszystkich badanych przez NIK decyzjach o warunkach zabudowy znalazły się zapisy o konieczności korzystania z ekologicznego ogrzewania, z sieci ciepłowniczej lub na gaz, nie dopuszczono budowy pieców na węgiel.

NIK zapowiada kolejną kontrolę
Kraków jest jednak miastem szczególnym: jednym z trzech najbardziej zanieczyszczonych w Europie. Dlatego tutaj potrzebne są radykalne działania: takie jak zakaz palenia węglem. - Nie unikniemy tego także pewnie w innych miejscowościach. Nad wprowadzeniem zakazu zastanawia się także Zakopane, to kierunek, w którym należy zmierzać. Trzeba to jednak robić etapami - zaznacza prezes Krzysztof Kwiatkowski.

Zapowiedział także, że po jakimś czasie NIK znów przeprowadzi kontrolę sprawdzającą, czy jej zalecenia zostały wprowadzone.

Prezes NIK zaprzeczał także zarzutom, że raport jest zbyt asekuracyjny w swoich zaleceniach, ponieważ nie ma w nim nigdzie zdania o konieczności likwidacji pieców na węgiel: tylko o ich wymianie na bardziej nowoczesne. - Domagamy się natychmiastowego wprowadzenia zakazu palenia w piecach, które nie spełniają standardów - argumentował prezes NIK.

W ramach poprawy jakości powietrza miasta wydały w ciągu ostatnich lat 2,7 mld zł na budowę nowych dróg, remonty, budowę linii tramwajowych, rozbudowę sieci ścieżek rowerowych, tworzenie parkingów. Tylko 366 mln zł przeznaczyły na działania ograniczające niską emisję: m.in. ocieplanie budynków komunalnych, modernizacje systemów ciepłowniczych miejskich przedsiębiorstw dostarczających ciepło.

Jak zauważa NIK, poprawa jakości powietrza może przynieść nie tylko korzyści zdrowotne, ale także finansowe. W samej Małopolsce wyliczono je na 2,8 mld rocznie. To m.in. koszty leczenia, nieobecności w pracy. Do skuteczniejszej walki ze smogiem powinny zachęcić samorządy także działania Komisji Europejskiej, która wszczęła już procedurę nałożenia kar na Polskę. W marcu skierowała do Polski wezwanie do usunięcia nieprawidłowości związanych z przekraczaniem norm zanieczyszczenia powietrza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski