Miłośnicy piłki, a także znaczna część rodaków, nie narzekają na brak emocji. Wciąż coś się dzieje w Polsce, w Europie, a zamachy terrorystyczne (na razie?!) są daleko od nas. A i każdy z nas mógłby dorzucić coś interesującego ze swego własnego podwórka.
Ale chcę jeszcze wrócić do myśli rzuconej tydzień temu: piłka nas jednoczy. Jeśli wygrywamy, mówimy: - Nasi wygrywają. W przeciwnym wypadku: - No i przegraliśmy.
Marzy mi się, by w Polsce znalazło się wielu mądrych i mocnych ludzi, którzy potrafiliby obudzić w społeczeństwie skuteczną tęsknotę za jednością w myśleniu i działaniu. Ksiądz Piotr Skarga, bezsprzecznie wielki Polak, modlił się, byśmy służyli Ojczyźnie „swoich pożytków zapomniawszy”.
Warto by się szczerze zastanowić, które to „moje pożytki” akurat nie przynoszą dobra państwu i społeczeństwu, i o nich właśnie zapomnieć dla dobra ogółu. Jeśli zaś zauważamy coś dobrego, uznajemy to i popieramy.
I znów analogia do piłki. Jeśli piłkarz dobrze gra, a jeszcze strzeli gola, nagradzamy go brawami, niezależnie od tego, jakiej opcji politycznej jest zwolennikiem. Jeśli byłoby więcej dobrej woli i patriotyzmu, zauważyłoby się więcej „dobrych zagrań” w różnych dziedzinach.
Przykład starszych pomoże młodym zauważyć te dobre zagrania i... możemy mieć nadzieję na nową Polskę. I na dobrą zmianę, którą będą mogli uznać wszyscy Polacy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?