Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne wędrówki muzealne

Redakcja
Ci, którzy dość wcześnie ustawili się przed upatrzoną bramą muzealną, mogli w miarę spokojnie przejść na przykład przez mieszczańskie wnętrza Kamienicy Hipolitów (Muzeum Historyczne), spotykając tam raz po raz postacie z XIX wieku: w salonie - damę czytającą stosowną literaturę, w małym pokoju - babcię w czepku dziergającą szydełkiem, w sypialni - parę, której ruch w kamienicy zakłócał sen.

Z piątku na sobotę, od zmierzchu po przedświt

Zanim trębacz z wieży mariackiej odtrąbił godzinę 19, zaczęła się doroczna wielka peregrynacja krakowian i gości. III Krakowska Noc Muzeów wyciągnęła na muzealny szlak tysiące ludzi.

Tylko na**ten jeden wieczór otwarto mieszczącą się w**oficynie Kamienicy Hipolitów, przygotowywaną dopiero do**zwiedzania, pracownię wybitnej malarki Hanny Rudzkiej-Cybisowej. Ci, którzy pamiętają Panią Profesor, ze wzruszeniem wchodzili do**dwóch małych pokoików...**
Już pół godziny po wybiciu godziny 19 w podcieniach Sukiennic sformowała się kipiąca na Rynek kolejka do Galerii Malarstwa Polskiego XIX wieku. W Collegium Maius (Muzeum UJ) kolejka wspinała się od dziedzińca w górę, na krużganki, skąd wejście do starej auli i innych sal. Działo się też i na dziedzińcu, skąd kilkakrotnie wzbijał się niemal ponad dach balon na uwięzi; udatnie odtwarzano publiczne doświadczenie z banią powietrzną przeprowadzone publicznie przez profesorów w roku 1784.
Najwcześniej, bo już o godz. 18 otworzyło podwoje dla zwiedzających najmniejsze z krakowskich muzeów: Muzeum Starego Teatru, z dokumentacją fotograficzną i filmową, z kostiumami noszonymi przez największe gwiazdy polskiego teatru, z Heleną Modrzejewską włącznie. Dobrze zrobili ci, którzy zdążyli odwiedzić to małe muzeum przy ul. Jagiellońskiej; tylko do końca sezonu będziemy mogli oglądać je w tym miejscu i w tym kształcie.
Kolejka współzawodnicząca z tą do Sukiennic sformowała się przed Muzeum Czartoryskich. Na cierpliwych czekała okazja wyjątkowa: droga do Jerycho, którą można było - niejako we wnętrzu obrazu - dojść do "Miłosiernego Samarytanina" Rembrandta. A jeżeli o chodzeniu i o obrazach mowa - to w Domu Matejki pokazano tym razem buty z kolekcji Matejki, znane z wielkich płócien mistrza, na których nosili je królowie, wodzowie i inni wielcy mężowie oraz niewiasty.
Gdy oddajemy do druku ten numer "Dziennika Polskiego", Noc Muzeów dopiero się rozkręca; potrwa do godz. 2, w niektórych muzeach i do 3 nad ranem...
JOLANTA ANTECKA

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski