Nowa hala Cracovii ma cały czas tętnić życiem

Inicjatorem budowy hali dla Cracovii był Janusz Winnicki, były znakomity koszykarz „Pasów”, obecnie szef sekcji koszykówki KS Cracovia 1906 i członek zarządu klubu.

„Pasy” kilkanaście lat temu reaktywowały działalność sekcji koszykówki i do dziś najważniejszą składową jej budżetu są środki na wynajem hali. Nieżyjący już trener Tadeusz Rozwora walczył o medal mistrzostw Polski juniorów starszych w małej hali przy ul. Strąkowej w Krakowie, seniorzy Cracovii skutecznie rywalizowali o awans do II ligi w hali w Zielonkach, natomiast obecnie bazą świetnej ongiś sekcji są obiekty szkolne na osiedlu Oświecenia.

- Skupiliśmy się na pracy z młodzieżą, ostatnio powstała u nas sekcja dziewcząt. Koszty są ogromne, a hala dla Cracovii niezbędna - mówi Janusz Winnicki.

Tym bardziej, że to szkolenie ma wymierne wyniki, a juniorzy „Pasów” z powodzeniem grali w europejskich rozgrywkach. Nawet organizowali w hali... na osiedlu Wysokim jeden z turniejów.

Ale w KS Cracovia nie działa tylko sekcja koszykówki. Kilku lat temu reaktywowana została sekcja piłkarek ręcznych. Dziewczęta też szukają swojego miejsca, najczęściej grają w hali na os. Handlowym, bo sekcja współpracuje z SKS Kusy Kraków. Jednak to obiekt szkolny i dlatego szczypiornistki Cracovii swoje mecze rozgrywały już m.in. w Proszowicach oraz w hali Orła Piaski Wielkie.

- Starania o __budowę hali dla Cracovii podjęto dziewięć lat temu - wspomina Janusz Jarczyński, szef sekcji piłki ręcznej i członek zarządu KS Cracovia 1906. - Janusz Winnicki z Józefem Lassotą czynili starania, ale usłyszeli w mieście, że nie ma na to funduszy. Nie dali za wygraną i tak powstał projekt, aby hala Cracovii była przystosowana dla osób niepełnosprawnych. Po wielu staraniach w końcu się udało. Na inwestycję są zarezerwowane środki - dodaje.

Wiele wskazuje na to, że KC Cracovia 1906 będzie operatorem hali, ale zgodnie z prawem okaże się to wówczas, gdy obiekt zostanie oddany do użytku. Działacze „Pasów” nie zasypują gruszek w popiele i już gotowe są plany, jak obiekt odpowiednio wykorzystać. Dlaczego tak wcześnie? Bo operator, ktokolwiek by nim nie był, musi zagwarantować, że utrzyma halę. Miasto nie będzie do niej dopłacać.

- Wszystko wskazuje na to, że w naszym klubie powstanie nowa sekcja szermierki niepełnosprawnych - mówi Janusz Jarczyński. - Będzie też miejsce dla kolarzy (hand bike) oraz dla koszykarzy na wózkach. Cały czas jestem w kontakcie z Bogdanem Dąsalem, który jest osobą odpowiedzialną w mieście za __sport osób niepełnosprawnych.

Działacze Cracovii twierdzą, że nie ma obaw, by powstająca w centrum Krakowa hala nie była „obłożona” od rana do wieczora. Gwarantuje to sekcja „Pasów”, ale kolejka chętnych jest spora, bo są w niej koszykarze i siatkarze AGH, koszykarki AZS Politechniki Krakowskiej i przedstawicie KNBA. Dlaczego? Ponieważ nowoczesnego obiektu, w którym można organizować imprezy sportowe dla około tysiąca osób, po prostu w Krakowie nie ma.