Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowa hipoteza w sprawie zbrodni

Paweł Szeliga
Nowy Sącz. Śledztwo w sprawie śmierci małżonków w Krynicy-Zdroju muszyńska prokuratura przedłużyła do połowy kwietnia.Ma jeszcze zbadać jedną hipotezę.

- Czekamy na opinię biegłych dotyczącą śladów biologicznych zabezpieczonych na miejscu zdarzenia - mówi Aleksandra Noga, prokurator rejonowa w Muszynie. Ze względu na dobro śledztwa nie zdradza jednak, o jakie ślady chodzi i jakiej hipotezy dotyczą.

Do tragedii doszło w październiku 2014 r. na osiedlu Czarny Potok. Gdy 13-letni syn małżonków wrócił do domu ze szkoły, zobaczył zakrwawione ciała rodziców leżące na podłodze. Obok był nóż, którym zadano śmiertelne ciosy. Sekcja zwłok 48-letniej kobiety wykazała, że zginęła od rany kłutej lewego barku.

Jej umiejscowienie wykluczało możliwość samookaleczenia. Natomiast na klatce piersiowej 52-letniego mężczyzny odkryto rany, które, według biegłych, mógł sobie zadać sam. Dlatego jedną z przyjętych przez śledczych wersji jest tzw. samobójstwo rozszerzone. Małżonkowie prawdopodobnie pokłócili się pod nieobecność syna. Podczas gwałtownej sprzeczki mąż ugodził żonę nożem, po czym sam odebrał sobie życie.

Prokuratorzy podkreślają jednak, że jest to tylko jedna z kilku badanych przez nich wersji wydarzeń. Mają być wykluczane w miarę posuwania się śledztwa do przodu. Chcą je zakończyć wiosną.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski