MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Nowa Huta traci kolejną szkołę

MARCIN WARSZAWSKI
Pojawiły się kolejne kontrowersje dotyczące likwidowanego Zespołu Szkół Zawodowych Budostal na os. Kościuszkowskim. Tym razem dotyczą one terminu odbioru dokumentów przez uczniów oraz zawieszenia wicedyrektora tej placówki.

KONTROWERSJE. Wicedyrektor ZSZ "Budostal" został zawieszony, bo negował decyzję o likwidacji swojej placówki.

Najpierw przekazano informację, że dokumenty będą wydawane uczniom od 13 sierpnia. Później, że niezainteresowani kontynuowaniem nauki w sugerowanym ZSZ HTS (Zespół Szkół Zawodowych Huty im. Tadeusza Sendzimira) będą mogli je odbierać od 16 lipca. - To celowe działanie, by zmusić nas do przejścia do HTS-u. Jeśli odbierzemy dokumenty tak późno, w większości szkół nie będzie już miejsca albo rekrutacja będzie zamknięta. Ostatniego czerwca zjawię się w szkolę z ojcem i prawnikiem. Jeśli nie wydadzą mi dokumentów, sprawa skończy się w sądzie - zapowiada jeden z uczniów (nazwisko do wiadomości redakcji). Większość uczniów nie chce podawać swoich nazwisk, bo obawiają się represji. - Boimy się też, co stanie się z dyrektorem. Chciał dla nas dobrze, walczył z nami o szkołę i został za to zawieszony - poinformowała nas uczennica.

Wiadomość o zawieszeniu w pełnieniu obowiązków wicedyrektora wywołała w szkole burzę, dlatego postanowiliśmy to sprawdzić. - Jako zastępca dyrektora szkoły nie mam nic do powiedzenia w tej sprawie. Swoje zapytania proszę kierować do organu prowadzącego placówkę, jakim jest Przedsiębiorstwo Usług Hotelarskich i Turystycznych (PUHiT) - usłyszeliśmy wczoraj od drugiej wicedyrektor szkoły Ewy Dybaś.

Prezes PUHiT potwierdził natychmiastowe zawieszenie Rafała Pawłowskiego w pełnieniu obowiązków nauczyciela i wicedyrektora ZSZ "Budostal". - Powodem jest działanie na szkodę uczniów poprzez dezinformowanie o czynnościach podejmowanych przez organ prowadzący, które mają zapewnić uczniom możliwość kontynuowania nauki we wskazanej przez PUHiT szkole - przekazał wczoraj Piotr Miller, prezes PUHiT. Stwierdził także, iż wicedyrektor rozpowszechniał niepełne informacje, namawiał uczniów do przenoszenia ich dokumentacji do innych szkół oraz dezorganizował proces likwidacji.W kopii decyzji o zawieszeniu czytamy, iż przyczyną zawieszenia wicedyrektora jest również "działanie sprzeczne z dobrem uczniów, które obciąża ich psychicznie".

Sam wicedyrektor na razie sprawy komentować nie chce. - Do zarzutów odniosę się pisemnie, kiedy decyzja do mnie dotrze. Zawsze najważniejsze było dla mnie bezpieczeństwo i dobro uczniów i tak pozostanie - mówi Rafał Pawłowski.

W kwestii terminu odbioru dokumentów dowiedzieliśmy się natomiast, że będą wydawane po 16 lipca i nie ma możliwości, by stało się to wcześniej.

- Potrzebujemy dwóch tygodni od zakończenia roku szkolnego by wszystko odpowiednio przygotować - twierdzi prezes PUHiT.

Uczniowie już zapowiadają dalszą walkę. - Nikt nie będzie decydował za nas o naszej dalszej edukacji. Wybierzemy tę szkołę , którą będziemy chcieli - twierdzili wczoraj zgodnie uczniowie.

O sprawie likwidacji szkoły pisaliśmy kilka tygodni temu. Doszło wtedy do rzekomego zatrzymania prezesa PUHiT przez uczniów na terenie tej placówki. Interweniowała policja. Dziś tym incydentem zajmuje się prokuratura.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski