Nowe zasady segregacji odpadów, a w Krakowie po staremu

Co ta zmiana oznacza dla przeciętnego Kowalskiego? Zmienia się kolorystyka oraz oznakowanie pojemników na odpady. Niebieski przeznaczony jest na papier, do zielonego będziemy wrzucać szkło z możliwością podziału na bezbarwne i kolorowe, żółty przeznaczony będzie dla metali i tworzyw sztucznych, natomiast brązowy na odpady biodegradowalne.

- Czasu na dostosowanie się do zmian jest sporo - na wymianę pojemników gminy mają 5 lat, a więc do końca czerwca 2022 roku - mówi Kamila Pędlowska, ekspert ds. ochrony środowiska. - Jednak na zmianę oznakowania dotychczasowych pojemników pozostało tylko pół roku.

Nowe rozwiązanie jest koniecznie, aby dostosować się do wymogów stawianych przed UE. Według zaleceń Komisji Europejskiej w 2020 roku powinniśmy osiągnąć poziom 50 proc. odzysku i ponownego użycia papieru, szkła, metali i tworzyw sztucznych.

Obecnie wskaźnik ten wynosi ponad 25 proc. Zmiany ograniczą zanieczyszczenie środowiska, zużycie wody i energii i koszty utrzymania składowisk będących zagrożeniem dla przyrody.

Niestety w Krakowie zasady segregacji zaczną obowiązywać dopiero od kwietnia 2019 roku. Do końca marca 2019 obowiązują bowiem umowy MPO podpisane z firmami odbierającymi odpady.

- Przepisy się zmieniły, ale wszystkie gminy, które mają obowiązujące umowy na transport i odbiór odpadów mogą je dokończyć - zaznacza Piotr Odorczuk, rzecznik MPO.

Krakowskie MPO znając termin wejścia w życie nowych przepisów segregacji oferowało swoim klientom zamiast dzierżawy - sprzedaż pojemników na śmieci, które nie zawsze odpowiadają kolorystycznie nowym normom. Co z nimi zrobią nabywcy?

Trudno na razie mówić, czy czekają nas podwyżki za odbiór śmieci. MPO przypomina, że po lipcowej podwyżce z 2013 roku, w roku 2014 ceny spadły o średnio o 16 procent, choć podniesiono opłatę z dzierżawę pojemników z 1 zł do prawie 4 zł. Rocznie system zbieranie odpadów kosztuje miasto ok. 173 mln zł. Tymczasem ze sprzedaży surowców wtórnych uzyskujemy tylko 3-4 mln zł.

WIDEO: Zmiany w segregacji śmieci - co nas czeka?

Źródło: Nasze Miasto