Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowi szefowie gmin obstawiają się nową kadrą. "Wrogowie" na bruku

Magdalena Balicka, Katarzyna Ponikowska
Adam Zielnik (na zdjęciu z mikrofonem) znacząco zredukował zatrudnienie. Zrezygnował m.in. z powołania zastępcy
Adam Zielnik (na zdjęciu z mikrofonem) znacząco zredukował zatrudnienie. Zrezygnował m.in. z powołania zastępcy Fot. archiwum UMiG w Wolbromiu
Chrzanów, Olkusz. Sprawdzamy, którzy burmistrzowie i wójtowie przetasowali urzędniczą kadrę po wyborach. Pojawili się nowi zastępcy i doradcy, ale też powiększyła się liczba administracyjnych etatów.

Nowi rządzący wprowadzają do urzędów nowe zasady. Otaczają się też zaufanymi ludźmi, dziękując za współpracę tym, którzy wspierali ich poprzedników.

Przybyło urzędników

Najbardziej spektakularne zmiany kadrowe poczynił burmistrz Chrzanowa Marek Niechwiej. Dwóch wieloletnich wiceburmistrzów wymienił na dwie kobiety bez doświadczenia w samorządzie. Powołał też doradcę ds. bieżących.

Całkowicie przetasował skład gminnej komisji ds. rozwiązywania problemów alkoholowych, poszerzając ją o dwóch nowych członków. Odwołał dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej, który wcześniej równocześnie stał na czele komisji od problemów alkoholowych. Na tę funkcję wyznaczył przewodniczącego Rady Powiatu Stanisława Duszę. Zatrudnił też trzech dodatkowych urzędników.

O ile mieszkańcy Chrzanowa rozumieją, że burmistrz powinien współpracować z osobami lojalnymi, o tyle kłuje ich w oczy, że poszerza kadrę urzędniczą, bo ich utrzymanie spada na barki podatników (czyli wszystkich mieszkańców).

- Skoro jest dwóch zastępców, jeden od spraw społecznych, drugi od inwestycji, to po co jeszcze doradca? - zastanawia się Jarosław Gabrat z Chrzanowa. Uważa, że od tego są naczelnicy każdego wydziału, by wspierać szefa gminy w poszczególnych sprawach, jeżeli on jako nowy nie rozumie zasad funkcjonowania urzędu.

Doradcą Marka Niechwieja został Roman Warchoł, były wójt gminy Babice. Rządził gminą przez jedną kadencję. Miejscowi wytykali mu, że zadłużył Babice i nie wykorzystywał unijnych dotacji.

Burmistrz Marek Niechwiej nie skomentował tych zmian. Od wtorku był niedostępny pod numerem telefonu. Podczas wcześniejszych rozmów nie zgodził się zdradzić dziennikarzom, ile zamierza płacić swemu doradcy. Nie dowiedzieliśmy się tego również w kadrach, ponieważ Roman Warchoł jest zatrudniony na urzędniczy etat, który jest chroniony tajemnicą danych osobowych. Wiemy tylko, że obydwie panie wiceburmistrzynie Chrzanowa: Elżbieta Jopek oraz Beata Wątor inkasują miesięcznie po 8,5 tysiąca złotych brutto.

Druga wiceburmistrz

Zmiany kadrowe poczynił także burmistrz Trzebini Adam Adamczyk. Wprawdzie zostawił wieloletnią zastępczynię Krystynę Siemek, jednak zatrudnił drugą wiceburmistrz - Annę Stolarz.

Wymienił też naczelników. Pracę straciła m.in. Mariola Rejdych, która prowadziła od lat wydział sportu. Pani Mariola jest żoną Pawła Rejdycha, który za czasów rządów Stanisława Szczurka był jego prawą ręką i pełnił funkcję doradcy. Z etatem żegna się także Marian Fiszer, naczelnik Wydziału Ochrony Środowiska. Obydwoje dostali zakaz pokazywania się w urzędzie. W ich miejsce burmistrz powołał nowych naczelników, a dodatkowo stworzył dwa nowe miejsca pracy. Na wypowiedzeniu jest także Robert Siwek, wieloletni rzecznik prasowy urzędu.
- Kogo miałem zwolnić, już zwolniłem. Teraz zamierzam wymienić - na młodszą kadrę - te osoby, które nabyły już prawo do emerytury - mówi Adam Adamczyk.

Burmistrz bez zastępcy

Sporo zmian zaszło również w powiecie olkuskim. Jednak w żadnym urzędzie nie przybyło pracowników.

Wręcz przeciwnie - w pięciu gminach ograniczono urzędnicze etaty. Wyjątkiem jest Bukowno, gdzie sytuacja nie zmieniła się po wyborach, podobnie zresztą jak szef gminy. W fotelu nadal zasiada Mirosław Gajdziszewski. W urzędzie jest zatrudnionych 42 urzędników i 2 osoby na stanowiskach nieurzędniczych. Podobnie jak w listopadzie 2014 r.

Do największych roszad doszło w Wolbromiu - w urzędzie ograniczono zatrudnienie aż o 13 osób, w tym są szeregowi pracownicy, jeden kierownik i radca prawny. Tych ostatnich było bowiem do tej pory dwóch. Część osób pracowała na umowę na czas określony lub na umowę-zlecenie.

Burmistrz nie powołał też zastępcy. To dało spore oszczędności. - Osoby, którym podziękowałem, to ponad 550 tys. zł oszczędności na rok, brak zastępcy - 120 tys. zł - podkreśla Adam Zielnik.

Mniej urzędników

Mniej urzędników pracuje również w Olkuszu.

- Umowę o pracę - za porozumieniem stron - rozwiązano z 7 pracownikami: jednym naczelnikiem, trzema pracownikami na stanowisku pomocniczym i obsługi, dwoma inspektorami i jednym podinspektorem - wylicza Michał Latos z Urzędu Miasta i Gminy w Olkuszu.

Dwóch pracowników znajduje się na trzymiesięcznym okresie wypowiedzenia: radca prawny i sekretarz.

To nie koniec zmian. Bo sekretarz w gminie być musi. - Kiedy skończy się okres wypowiedzenia, zostanie ogłoszony konkurs na to stanowisko - zaznacza Latos.

O trzech urzędników zmniejszyło się zatrudnienie w gminie Trzyciąż. - Jedna osoba na stanowisku inspektora przeszła na emeryturę. Jednemu podinspektorowi wygasła umowa, gdyż zastępował pracownika będącego na urlopie macierzyńskim - wyjaśnia Edyta Karlik z Urzędu Gminy w Trzyciążu. Umowę o pracę wypowiedział skarbnik gminy.

Nie zmieniła się liczba pracowników na stanowiskach nieurzędniczych. W urzędzie zatrudnieni są: sekretarka/ zaopatrzeniowiec, dwie sprzątaczki, palacz/konserwator oraz kierowca autobusu szkolnego.

W gminie Klucze wypowiedzenie otrzymały dwie osoby. W związku z tym, że zmianie uległa struktura organizacyjna urzędu, zlikwidowano m.in. stanowisko kierownika ds. zamówień publicznych, inwestycji i funduszy zewnętrznych. Ograniczono również liczbę etatów w referacie zarządzania kryzysowego.

- Dodatkowo była zastępca wójta przebywa obecnie na zwolnieniu lekarskim - informuje Ewa Banasik, inspektor ds. kadr w kluczewskim urzędzie.

Czy takie zmiany w gminach utrzymają się długo? Będziemy sprawdzać.

Sprawdzamy, ile urzędniczych etatów było w każdej gminie przed wyborami, na koniec listopada 2014 roku, a ile jest teraz - stan na 30 stycznia 2015 roku

Gmina Chrzanów
W listopadzie 2014 r. w urzędzie pracowały 152 osoby. W styczniu 2015 r. już 155.

Gmina Trzebinia
159 osób pracowało w magistracie jesienią 2014 roku, a z końcem stycznia było ich już 161.

Gmina Libiąż
W listopadzie 2014 r. pracowały 94 osoby, w styczniu 2015 r. - 96 osób.

Gmina Olkusz
W listopadzie 2014 r. było 15 pracowników na stanowiskach pomocniczych i obsługi oraz 164 urzędników. Teraz jest odpowiednio: 14 i 160. A będzie jeszcze o dwie mniej.

Gmina Babice
Pod koniec listopada pracowały w urzędzie 42 osoby, a w styczniu 41 osób (jednemu urzędnikowi wygasła umowa na zastępstwo)

Gmina Alwernia
50 osób - tyle było zatrudnionych przed wyborami i tyle jest aktualnie.

Gmina Wolbrom
W listopadzie 2014 r. były zatrudnione 92 osoby (79 urzędników i 13 osób na stanowiskach nieurzędniczych. W styczniu 2015 roku - 89 osób (78 i 11).

Gmina Trzyciąż
W listopadzie 2014 r. było 27 urzędników, teraz jest ich 25. Bez zmian pozostała liczba osób zatrudnionych na stanowiskach nieurzędniczych - 5.

Gmina Klucze
Stan zatrudnienia na 1 listopada 2014 r.: 63 osoby (50 urzędników i 13 osób na stanowiskach nieurzędniczych). Teraz dwie osoby są na wypowiedzeniu.

Gmina Bolesław
Przed wyborami było 37 urzędników i 5 stanowisk nieurzędniczych. Teraz jest odpowiednio 38 i 5.

Gmina Bukowno
Było i jest 42 urzędników. W listopadzie 2014 r. było dodatkowo zatrudnionych 5 osób w ramach robót publicznych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski