Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Noworoczne życzenia dla Cracovii mogą się spełnić [ZDJĘCIA]

Jacek Żukowski
Szampan też musiał być. Od lewej: wiceprezes Jakub Tabisz, trenerzy Jacek Zieliński, Rudolf Rohaczek i Piotr Górecki, prezes Janusz Filipiak oraz wiceprezydent Krakowa Katarzyna Cięciak
Szampan też musiał być. Od lewej: wiceprezes Jakub Tabisz, trenerzy Jacek Zieliński, Rudolf Rohaczek i Piotr Górecki, prezes Janusz Filipiak oraz wiceprezydent Krakowa Katarzyna Cięciak fot. Anna Kaczmarz
Piłka nożna. Trener Jacek Zieliński z nowym kontraktem, Bartosz Kapustka strzelcem pierwszej bramki. To zapowiedź sukcesów „Pasów” w 2016 roku? Są ku temu przesłanki.

Cracovia I - Cracovia II 3:1 (1:0)

Bramki: 1:0 Kapustka 17, 2:0 Budziński 25, 2:1 Pawlusiński 33, 3:1 Sandomierski 40 karny.

Sędziował: Sławomir Steczko (Kraków). Widzów: 2847.

Cracovia: Sandomierski (21 Szewczyk) - Wójcicki, Rymaniak, Polczak (21 Jadanowski), Jaroszyński (21 Argasiński) - Zejdler, Dąbrowski, Cetnarski, Budziński, Kapustka (24 Sandomierski) - Zjawiński.

Cracovia II: Stępniowski - Słowiak, Moskal, Studnicki, Duszyk - Panek, Szymczak, Jeż, Poznański, Kotwica - Kiebzak. Grali także: Krasuski, Surma, Pawlusiński, Chochołek, Ceglarz.

Zgodnie z wieloletnią tradycją - sięgającą połowy lat 20-tych ubiegłego wieku - piłkarze Cracovii spotkali się w pierwszy dzień nowego roku, by pograć w piłkę (mecz trwał 40 minut). Te spotkania mają formę zabawy, tu nikt nie gra na poważnie. Liczy się humor, pomysł, a przede wszystkim wyłonienie strzelca pierwszej bramki w nowym roku.

Cracovia wchodzi w niego w bardzo dobrej kondycji. Piłkarze są na 3. miejscu tabeli ekstraklasy, a hokeiści przed trzema dniami wywalczyli Puchar Polski. Trener Rudolf Rohaczek z dumą prezentował publiczności okazałe trofeum. W fantastycznym nastroju był prezes Janusz Filipiak, który życzył wszystkim pomyślności i stwierdził, że chciałby „byśmy grali dobrze w hokeja i piłkę nożną w 2016 roku”.

Ważny krok ku temu, by futboliści walczyli o czołowe miejsca w tym sezonie, prezes zrobił jeszcze w starym roku. W ostatnim dniu 2015 roku podpisał bowiem 3,5-letni kontrakt z trenerem Jackiem Zielińskim. To dowód zasług, jakie szkoleniowiec położył pod to, że „Pasy” z wiosny ubiegłego roku i obecna drużyna to całkiem różne teamy, choć stanowią je ci sami piłkarze. Tak o nowej umowie dla szkoleniowca mówi sternik Cracovii: - Cieszymy się bardzo z tego faktu. Nasza współpraca układa się doskonale i wiążemy z trenerem duże nadzieje. Stworzymy szkoleniowcowi jeszcze lepsze warunki do pracy.

Zieliński zasłużył na to jak mało kto. To za jego sprawą europejskie puchary nie są tylko mrzonką, ale mogą się stać latem wspaniałym prezentem dla kibiców.

- Chcielibyśmy coś trwałego zbudować w Cracovii - mówi szkoleniowiec. - Ten nowy kontrakt odbieram jako kredyt zaufania i chciałbym go spłacić. Chcieliśmy sprawy nowej umowy dopiąć przed nowym rokiem i to się udało. Nie było żadnych problemów. Negocjacje długo nie trwały, bo nie było czego negocjować. Jest nić porozumienia z drużyną, z włodarzami klubu i to jest najważniejsze.

Wracając do meczu, to największe powody do satysfakcji mógł mieć ten, o którym w minionym roku było najgłośniej w Cracovii, czyli Bartosz Kapustka. Z pomocą Patryka Moskala z drużyny rezerw, od którego odbiła się piłka, zdobył pierwszego gola w nowym roku - o godz. 12.18. Jak zwykle nie brakowało niecodziennych sytuacji. Choćby takiej, że w drugiej połowie w bramce stanął Mateusz Cetnarski, główny playmaker Cracovii, a jego miejsce w polu zajął bramkarz Grzegorz Sandomierski. Zresztą obaj panowie stoczyli pojedynek w ostatniej minucie meczu. „Cetnar” stanął w bramce drużyny rezerw, zastępując Krystiana Stępniowskiego, tylko po to, by obronić rzut karny egzekwowany przez Sandomierskiego. Górą był strzelający bramkarz. Warto odnotować bramkę Pawlusińskiego. Tak, tak, to nie pomyłka, a zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. Gola zdobył Dawid, syn byłego zawodnika „Pasów” - Dariusza.

Piłkarze mają teraz kilka dni wolnego. Treningi wznowią 7 stycznia, a trzy dni później wyjadą na pierwsze zgrupowanie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski