Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz bije Kraków na głowę... Wynik zapiera dech w piersiach

Anna Koział-Ogorzałek, Alicja Fałek
Dane Instytutu Ochrony Środowiska jasno pokazują, jak bardzo zanieczyszczony  (pyłem PM10) jest Nowy Sącz. Bije na głowę nawet Kraków
Dane Instytutu Ochrony Środowiska jasno pokazują, jak bardzo zanieczyszczony (pyłem PM10) jest Nowy Sącz. Bije na głowę nawet Kraków Infografika Elżbieta Rzyczniak
Nowy Sącz. Miasto zamierza wydać w ciągu dwóch lat aż 10 milionów złotych na wymianę pieców, o ile otrzyma dotację. Urzędnicy z Nowego Sącza przyznają, że na razie tylko sondują, ile osób będzie tym zainteresowanych

Barbara Stefańska od 33 lat mieszka w kamienicy przy ul. Jagiellońskiej w Nowym Sączu. Mieszkanie ogrzewa paląc drewnem i węglem w piecach kaflowych. W sezonie grzewczym lekką ręką wydaje ponad 2 tys. zł. Chętnie wymieniłaby stary piec na nowy, gazowy.

- Pewnie musiałabym płacić za ogrzewanie więcej, ale jaka wygoda. Nie trzeba chodzić po kilka razy dziennie do piwnicy po opał, wynosić popiołu - podkreśla pani Barbara. - U nas wszyscy wokół palą węglem. Jak jest zima, albo po deszczu, to przez okno nic nie widać, tak jest zadymione. A my tym oddychamy - mówi.

Na samodzielną wymianę pieca się nie zdecyduje. - Za duży wydatek. Oprócz pieca trzeba wymienić całą instalację, kupić i zamontować kaloryfery. Jeśli miasto coś by dołożyło, to jestem na to gotowa - podkreśla sądeczanka.

Takich osób, jak pani Barbara, w Nowym Sączu jest wiele. Po informacji, że miasto otrzyma 6 mln zł dofinansowania w ramach pilotażowego programu ochrony powietrza KAWKA na wymianę pieców węglowych (a 4 mln da ze środków własnych), w ratuszu co chwilę dzwoni telefon.

- Otrzymaliśmy zapewnienie o przyznaniu dofinansowania, pieniędzy fizycznie jeszcze nie posiadamy - podkreśla Małgorzata Grybel, rzecznik prezydenta Nowego Sącza. - Jednak zainteresowanie programem jest tak duże, że przygotowaliśmy dla mieszkańców wstępną deklarację uczestnictwa w projekcie.

Można ją pobrać ze strony internetowej urzędu i wypełnioną złożyć w Wydziale Ochrony Środowiska przy ul. Szwedzkiej 2 lub w ratuszu. Deklarację wypełnić można też na miejscu. - Zaznaczam jednak, że jej wypełnienie nie jest jeszcze gwarancją uzyskania dotacji - mówi w rozmowie z nami Małgorzata Grybel.

Duże zainteresowanie programem nie powinno dziwić. Dane przedstawiane przez sądecką delegaturę Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska nie napawają optymizmem. Tylko w styczniu dopuszczalna norma pyłu zawieszonego była przekroczona 22 razy.

Ewa Gondek, kierująca WIOŚ w Nowym Sączu stwierdza, że wpływ na duże zanieczyszczenie ma nie tylko palenie w piecach węglowych, ale także położenie miasta w kotlinie. Zimą przy braku wiatru pyły zasnuwają całe miasto i sprawia to, że Nowy Sącz jest najbardziej zanieczyszczonym miastem w Polsce. A to przekłada się na nasze zdrowie, a nawet - jak twierdzą naukowcy z Chin - na długość życia.

- Nie tylko badania chińskich naukowców, ale także Światowej Organizacji Zdrowia wskazują, że wpływ na długość naszego życia ma także to, jakim powietrzem oddychamy - mówi dr Krystyna Kubica, ekspert Polskiej Izby Ekologii.

Nasza sonda

* Jerzy Basiaga
Do tej pory paliłem węglem, ale widząc to, co dzieje się z powietrzem w Nowym Sączu zastanawiam się nad kotłem opalanym sprasowanym materiałem drzewnym.

* Kazimierz Kmak
Ja swój dom opalam gazem, więc jestem ekologiczny i nie muszę wymieniać kotłów. Co prawda takie paliwo jest droższe, ale przynajmniej lepsze dla otoczenia.

* Wanda Król
Palę węglem w piecu, ale chcę go wymienić, by pójść z duchem postępu. Chcemy też dać przykład innym mieszkańcom naszej wsi, którzy palą czym się da.

Na razie są tylko wstępne deklaracje. Kiedy Urzędnicy wnioski rozpatrzą, jeszcze nie wiadomo

Nowy Sącz przeznaczy około 10 milionów zł na wymianę starych kotłów opałowych na nowocześniejsze i bardziej ekologiczne.
Za te pieniądze miasto chce pozbyć się ponad pół tysiąca pieców. Przy wymianie kotła węglowego na gazowy możliwe będzie otrzymanie dofinansowania pokrywającego nawet do 90 procent kosztów - maksymalnie do 6,5 tysiąca złotych.

W przypadku instalacji kolektora wysokość dotacji wyniesie nie więcej niż 5 400 zł, a przy budowie pompy ciepła będzie to do 18 tys. zł.

Najmniejszą kwotę uzyska osoba, która w miejsce kotła węglowego zainstaluje nowoczesny kocioł opalany węglem, ale o wysokiej sprawności - maksymalnie 3600 zł. W Urzędzie Miasta można składać wstępne deklaracje o gotowości przystąpienia do projektu.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski