Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy Sącz. Osuwisko przy obwodnicy

Jerzy Cebula
Andrzej Kuźma, mieszkaniec ul.Leszczynowej boi się, że pęknięcia i zapadliska spowodują osunięcie się drogi na jego i sąsiednie domy
Andrzej Kuźma, mieszkaniec ul.Leszczynowej boi się, że pęknięcia i zapadliska spowodują osunięcie się drogi na jego i sąsiednie domy Jerzy Cebula
Nowa trasa gotowa, ale ludzie się boją. Bo droga, której nie objął remont, może zniszczyć ich domy. Urzędnicy zapewniają, że w przyszłym roku miasto zajmie się zabezpieczeniem tego miejsca

W rekordowo krótkim czasie powstała obwodnica północna Nowego Sącza. Tempo prac i duży ruch ciężkich pojazdów spowodowały, że pogłębiły się uszkodzenia drogi krajowej nr 75. To główny trakt z Nowego Sącza do Krakowa i Tarnowa. Bardzo uczęszczany.

Mieszkańcy domów przy ul. Leszczynowej, bocznej ul. Tarnowskiej, tuż pod szczytem Zabełeckiej Góry obawiają się, że droga może się osunąć.

Andrzej Kuźma mieszka poniżej jezdni. Niepokoi go pogłębiające się pęknięcie jezdni.

- Na górze doskonale widać, gdzie droga się zapadła - mówi Andrzej Kuźma. - Jakby tego było mało, porobiły się zapadliny, przez które przepływa woda podczas deszczów. Od spodu podłożona jest płyta wiórowa, żeby nieco to uszczelnić. To straszna prowizorka - oburza się Kuźma.

Dziwi go, że przy tak wielkiej inwestycji, jaką była niedawno ukończona budowa obwodnicy północnej za 100 milionów złotych, nie pomyślano o naprawie fragmentu prowadzącej do niej krajówki.

- Czy potrzeba jakiegoś nieszczęścia, aby to osuwisko ustabilizować? Czy nie można było przy tak dużej inwestycji zrobić 100 metrów więcej drogi? - dopytuje się mieszkaniec ul. Leszczynowej.

Mieszkańcy tej ulicy podczas budowy obwodnicy i mostu na Dunajcu wymusili na prezydencie wyasfaltowanie ich drogi do domów i zrobienie zjazdu z obwodnicy, bo w projekcie o nich zapomniano.

- I zrobili nam 20 metrów zjazdu. To po prostu śmiech. Obwodnica miasta kończy się właściwie na początku naszego podjazdu - mówi Andrzej Kuźma.

Przez Zabełcze do Nowego Sącza przejechać musi każdy, kto jedzie do Nowego Sącza od strony Tarnowa.

Choć jest to droga krajowa, to znajduje się w granicach miasta i teraz jej remont leży w kompetencji władz Nowego Sącza. - Po wycięciu drzew został odsłonięty korpus jezdni i teraz widać uszkodzenia powstałe pewnie w ciągu co najmniej dziesięciu ostatnich lat - mówi Grzegorz Mirek, dyrektor Miejskiego Zarządu Dróg w Nowym Sączu.

Nie jest to jednak w tej chwili najpilniejsze zadanie drogowców w Nowym Sączu.

- Koncentrujemy się na całkowitym oddaniu obwodnicy północnej. Obecnie wojewódzki inspektor nadzoru sprawdza zgodność wykonania robót z przekazaną mu przez nas dokumentacją - informuje szef zarządu dróg.

Zapewnia, że jeszcze w tym roku zacznie przygotowywanie remontu fragmentu krajówki na Zabełczu. Będzie wykonany projekt i oszacowany koszt robót.

Komentarz fachowca: Inżynier Zbigniew Racoń, specjalista w dziedzinie budowy dróg i mostów, inspektor nadzoru:
Ulica Tarnowska - wylotowa droga z Nowego Sącza w kierunku Tarnowa i Krakowa, to rozwiązanie komunikacyjne powstałe w latach siedemdziesiątych XX w. Droga została wybudowana według ówczesnych norm, także tych związanych z obciążeniem ruchem pojazdów. Dzisiaj jest zupełnie inny świat. Przybyło samochodów, w tym potężnych tirów, które generują największe obciążenia dróg. Drogi, które zostały wykonane niedbale, teraz zaczynają się sypać. Widzimy to dobrze, jeżdżąc choćby po naszym powiecie. Ten odcinek został wykonany na betonowych belkach, na które położono płyty.

Kilkadziesiąt lat użytkowania tej drogi, chodnika oraz warunki atmosferyczne zrobiły swoje. Tę drogę trzeba naprawić i tyle. Im szybciej, tym lepiej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski