Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy sprzęt pomoże małym pacjentom

Iwona Krzywda
Iwona Krzywda
Nowoczesna wanna dla pacjentów po przeszczepie skóry
Nowoczesna wanna dla pacjentów po przeszczepie skóry fot. andrzej wiśniewski
Służba zdrowia. Uniwersytecki Szpital Dziecięcy w Krakowie zyskał m.in. specjalną wannę do leczenia oparzeń oraz aparat, który posłuży do ogrzewania bardzo wychłodzonych chorych.

Zakup urządzeń umożliwiła pomoc Fundacji Tesco Dzieciom. Na doposażenie oddziałów przeznaczono blisko 150 tys. zł. Pieniądze zebrano podczas ubiegłorocznego IV Biegu Charytatywnego.

Dzięki wsparciu fundacji wannę do kąpieli pacjentów po przeszczepach skóry zyskało Dziecięce Centrum Oparzeniowe. Najnowocześniejsze w regionie urządzenie kosztowało blisko 50 tys. zł.

- Wanna jest niezwykle sterylna i wyposażona w podnośnik ułatwiający kąpiele osób, które nie poruszają się samodzielnie. Skonstruowano ją w taki sposób, że ułatwia kontrolowanie pozycji pacjenta - mówi dr n. med. Beata Stanek, kierownik Oddziału Chirurgii Plastycznej i Rekonstrukcyjnej w Dziecięcym Centrum Oparzeniowym.

Kąpiele w specjalnej wannie to ważny element terapii najciężej poparzonych pacjentów, którzy trafiają do Prokocimia z całego regionu. - Dzięki nim uszkodzona skóra jest hartowana. Zaczynamy takie zabiegi mniej więcej osiem, dziesięć dni po przeszczepie - tłumaczy dr Stanek.

Dodatkowy sprzęt trafił również na prokocimski SOR. Przekazana kwota pozwoliła sfinansować zakup m.in. aparatu EKG, termometrów, wózków inwalidzkich, tzw. worków samosprężarnych (służą do sztucznego oddychania), aparatu pomagającego ogrzewać najbardziej wychłodzonych pacjentów i nowoczesnych pulsoksymetrów (monitorują parametry życiowe i mierzą nasycenie krwi tlenem). - Nie są to zwykłe pulsoksymetry, ale urządzenia umożliwiające również wstępną ocenę hemoglobiny tlenowo-węglowej. W momencie podejrzenia zatrucia tlenkiem węgla, które jest plagą w sezonie jesienno-zimowym, dzięki nim możemy bardzo szybko i nieinwazyjnie oznaczyć jej stężenie - mówi dr Katarzyna Hrnciar, zastępca kierownika Szpitalnego Oddziału Ratunkowego.

Pozostałą część zebranych podczas ubiegłorocznego biegu funduszy przeznaczono na przystosowanie pustego dotąd szpitalnego pomieszczenia do potrzeb rodziców, którzy chcieliby w spokoju przewinąć albo nakarmić swe pociechy. Mali pacjenci zyskali również kolorowy kącik wypełniony zabawkami.

- Dla szpitali specjalistycznych, takich jak nasz, do których trafiają pacjenci wymagający najbardziej skomplikowanego leczenia, pomoc z zewnątrz jest niezbędna. Jesteśmy wdzięczni Fundacji Tesco Dzieciom za nieustający wkład w rozwój infrastruktury naszego szpitala - mówi dr hab. Maciej Kowalczyk, dyrektor Uniwersyteckiego Szpitala Dziecięcego w Prokocimiu.

Fundacja Tesco Dzieciom z prokocimskim szpitalem współpracuje od czterech lat. W tym czasie na konto placówki trafiło ponad 460 tys. zł, za które m.in. wyremontowano świetlice, a także kupiono sprzęt medyczny dla Kliniki Onkologii i Hematologii, Kliniki Neurologii oraz Zakładu Fizjoterapii.

">

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski