Nowy szef małopolskiej policji jest z Wrocławia

- To nie jest żadne zaskoczenie - tak informację o zakończeniu kariery nadinsp. Mariusza Dąbka komentowała wczoraj większość policjantów, z którymi rozmawialiśmy.

Funkcjonariusze przypominali, że ich przełożony miał duże poparcie wśród polityków PO, m.in. Pawła Grasia, Ireneusza Rasia oraz byłego wojewody Jerzego Millera.

- Po zmianie rządu pewne było, że jest w pierwszym szeregu komendantów do odstrzału. Nie pomogły mu nawet znajomości z prezydentem Andrzejem Dudą, który bywał na Mogilskiej, jeszcze zanim został głową państwa - mówi jeden z krakowskich policjantów.

W komendzie głównej usłyszeliśmy, że szef małopolskiej policji został odwołany ze stanowiska już wczoraj. - Nazwisko nowego komendanta poznają państwo w ciągu najbliższych kilku dni - dodał Marcin Szyndler, pełniący obowiązki rzecznika prasowego KGP.

Na informacje o tym, kto będzie nowym szefem małopolskiej policji, nie trzeba jednak tyle czekać. Wczoraj na stronie internetowej komendy wojewódzkiej policji w Krakowie zamieszono już zdjęcie i krótką biografię nowego szefa - inspektora Tomasza Miłkowskiego. Wpis ten został jednak po kilku godzinach usunięty ze strony, a nazwisko nowego szefa małopolskiej policji ma zostać ogłoszone oficjalnie dzisiaj.

Nowy komendant służbę w policji rozpoczął w 1991 roku, pełniąc ją początkowo w pionie prewencji i dochodzeniowo-śledczym Komisariatu IV w Rudzie Śląskiej. Po ukończeniu w 1995 roku Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie służbę kontynuował w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach w Wydziale ds. Przestępczości Gospodarczej. Od 2000 roku związany był ze Szkołą Policji w Katowicach, pełniąc tam funkcje kierownicze zarówno w komórkach logistycznych, jak i dydaktycznych.

Od 2007 roku był doradcą, do którego zadań należała koordynacja współpracy międzynarodowej szkoły oraz problematyka pozyskiwania i wykorzystywania funduszy pomocowych. W 2011 roku został powołany na stanowisko zastępcy komendanta Szkoły Policji w Katowicach właściwego w sprawach logistycznych. Od 2014 roku pełni funkcję zastępcy komendanta wojewódzkiego policji we Wrocławiu.

Rzecznik komendy głównej zapewnia, że odejście nadinsp. Dąbka nie zakłóci policyjnych przygotowań do Światowych Dni Młodzieży. Po dzisiejszym przywitaniu nowego szefa ma odbyć się spotkanie dotyczące właśnie ŚDM.

Zdaniem funkcjonariuszy Mariusz Dąbek ma teraz dwie możliwości: oddać się do dyspozycji komendanta głównego lub złożyć wniosek o przejście na emeryturę. - To pierwsze polega zazwyczaj na tym, że osoba taka jest wysyłana do koordynacji jakiegoś programu policyjnego. W praktyce oznacza to, że policjant nic nie musi już robić. Siedzi w domu lub pojawia się na komendzie od czasu do czasu. W takich sytuacjach większość funkcjonariuszy woli przejść na emeryturę - mówi policjant.

Jeśli nadinspektor zdecyduje się na drugie rozwiązanie, to po 25 latach służby będzie mu przysługiwało ok. 6,5 tys. zł emerytury.

[email protected]