Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nowy właściciel Wisły z zarzutami!

Bartosz Karcz
Jakub Meresiński ma 30 lat. Wisłę Kraków kupił tydzień temu
Jakub Meresiński ma 30 lat. Wisłę Kraków kupił tydzień temu fot. Piotr Tymczak
Kontrowersje. Jakub Meresiński miał oszukiwać na podatku VAT. Tak twierdzi prokuratura w Częstochowie

Takiego obrotu sprawy kibice Wisły zapewne się nie spodziewali. Minął zaledwie tydzień od sensacyjnej informacji, że Bogusław Cupiał sprzedał klub z ul. Reymonta Markowi Citce i Jakubowi Meresińskiemu, a na jaw wyszło, że ten ostatni ma postawione zarzuty prokuratorskie!

Chodzi o oszustwa na podatku VAT. Jakub Meresiński miał narazić Skarb Państwa na szkodę blisko 10 milionów złotych. Do tego dochodzi również zarzut prania brudnych pieniędzy. Właściciel Wisły był zatrzymywany w tej sprawie, ale opuścił areszt za kaucją w wysokości 70 tysięcy złotych.

- Mogę potwierdzić, że pan Jakub M. ma postawione zarzuty w sprawie wyłudzenia podatku VAT oraz prania brudnych pieniędzy - powiedział nam prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, która prowadzi postępowanie w sprawie Jakuba Meresińskiego. - Sprawa jest skomplikowana, bo dotyczy nie tylko Jakuba M., ale całej grupy, w sumie piętnastu osób, które wyłudzały podatek VAT. W przypadku Jakuba M. chodzi o blisko 10 mln złotych, a łącznie o blisko 60 milionów. Jakub M. naraził Skarb Państwa na szkodę w trzech kwotach: 2,2 mln złotych, 6,8 mln i 800 tysięcy.

Na razie nie wiadomo, kiedy sprawa się zakończy, bo ma ona międzynarodowy wymiar. Grupa, której postawiono zarzuty, działała nie tylko w Polsce, ale również w Czechach i Wielkiej Brytanii. Teraz częstochowska prokuratura czeka na dokumenty, które prześlą jej koledzy z tych krajów. Dopiero wtedy sprawa będzie miała swój dalszy ciąg.

W Wiśle informacji o zarzutach dla właściciela nie chciano komentować, choć rzecznik prasowy przysłał oświadczenie prawnika Jakuba Meresińskiego. Nicholas Cieslewicz w ogóle nie odnosi się jednak do zarzutów, postawionych jego klientowi. Powołuje się natomiast na zasadę domniemania niewinności i prosi, żeby - na wyraźne życzenie Jakuba Meresińskiego - nie skracać jego nazwiska do jednej litery, mimo postawionych zarzutów.

Jakub Meresiński, który kupił razem z Markiem Citką Wisłę Kraków, ma zarzuty prokuratorskie. W przypadku Meresińskiego chodzi o narażenie Skarbu Państwa na szkodę blisko 10 milionów złotych poprzez wyłudzanie podatku VAT! Sprawę od 2014 roku prowadzi Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, a chodzi o działalność Meresińskiego w latach 2012-2014. O wszystkim poinformował portal lovekrakow.pl, a oprócz właściciela Wisły w sprawę zamieszanych jest jeszcze kilkanaście osób. Skarb Państwa miał stracić na ich działalności ok. 60 mln złotych.

Jakub Meresiński był zatrzymany w tej sprawie, ale opuścił areszt, zwolniony za kaucją w wysokości 70 tysięcy złotych.

- Sprawa jest w toku i trudno powiedzieć, kiedy się zakończy - mówi Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie. - Proceder dotyczył nie tylko naszego kraju, ale również działalności w Czechach i Wielkiej Brytanii. Czekamy na informacje z prokuratur w tych krajach.

Jakubowi Meresińskiemu grozi dziesięć lat pozbawienia wolności. Wisła nie komentuje sprawy, a rzecznik prasowy klubu Damian Juszczyk powiedział tylko: - Nie komentujemy spraw dotyczących osoby właściciela, które nie są związane z jego działalnością w Wiśle Kraków.

Kilka godzin później rzecznik przysłał nam jednak oświadczenie, podpisane przez Nicholasa Cieslewicza, prawnika Meresińskiego. W oświadczeniu prawnik nie odnosi się do zarzutów, jakie postawiono jego klientowi. Powołuje się jedynie na zasadę domniemania niewinności, a konkretnie na art. 42, ust. 3 Konstytucji RP.

W oświadczeniu napisanym przez Cieslewicza pojawia się również stwierdzenie, że Jakub Meresiński wyraził wolę, żeby nie dokonywać anonimizacji jego danych personalnych.

Jakub Meresiński kupił razem z Markiem Citką klub z ul. Reymonta od Bogusława Cupiała. Wcześniej obaj chcieli przejąć Koronę Kielce, podpisali już nawet wstępną umowę w tej sprawie. Transakcję zablokowała jednak część kieleckich radnych. W przypadku Wisły sprzedaż poszła szybciej, bo jej właścicielem był Bogusław Cupiał i jego Tele-Fonika. Myślenicka firma po sprzedaży klubu wydała oświadczenie, w którym ręczyła, że oddała klub w dobre i sprawdzone ręce. Minął jednak tydzień od sprzedaży i pojawiły się pierwsze poważne wątpliwości. Na tyle duże, że Polski Związek Piłki Nożnej zwrócił się do Wisły o wyjaśnienie szczegółów transakcji do jakiej doszło między Tele-Foniką i nowymi właścicielami.

Jakub Meresiński to postać, o której do tej pory było wiadomo niewiele. Pierwszy tydzień działalności nowych właścicieli przyniósł mało informacji. Nie została zwołana konferencja prasowa. Poza ogólnikowym oświadczeniem nowi właściciele nie powiedzieli nic na temat planów, jakie wiążą z klubem. Teraz dochodzi sprawa zarzutów prokuratorskich dla Meresińskiego. Kibice „Białej Gwiazdy” mogą mieć coraz bardziej poważne obawy, patrząc na to, komu klub, któremu kibicują, sprzedał Bogusław Cupiał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski