Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nuty już po raz 10. zaklęte w drewnie

Marek Długopolski
Kościół św. Klemensa Papieża i Męczennika wzniesiono w 1888 roku
Kościół św. Klemensa Papieża i Męczennika wzniesiono w 1888 roku fot. Marek Długopolski
Małopolska. Na Szlaku Architektury Drewnianej - w kościele pod wezwaniem św. Klemensa w Zawoi - zabrzmi „Niebiańska kolęda”.

To będzie dziesiąty już sezon z „Muzyką zaklętą w drewnie”. Jubileuszowy rok zaczniemy razem z artystami Piwnicy św. Norberta - mówi Leszek Zegzda, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - W Zawoi usłyszymy „Niebiańską kolędę” - dodaje tajemniczo.

Jaka to będzie pieśń? Polska czy zagraniczna? Jedna, a może więcej? Tego dowiedzą się wszyscy, którzy 31 stycznia o godz. 18 przybędą do uroczego drewnianego kościoła, którym opiekuje się św. Klemens.

A wspomnieć tylko wypada, że wszystko zaczęło się w 2007 r. To wtedy na Otwartym Szlaku Architektury Drewnianej, w zabytkowych kościołach wpisanych na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO, zabrzmiała po raz pierwszy „Muzyka zaklęta w drewnie”. I chwała organizatorom, że nuty te dalej brzmią na szlaku.

Niezwykli artyści

- Piwnica św. Norberta to zespół świetnych artystów - podkreśla Paweł Mierniczak, dyrektor Małopolskiej Organizacji Turystycznej. I przypomina, że jego założycielem jest flecista Stefan Błaszczyński, muzyk Kaliskiej Orkiestry Symfonicznej, artysta Piwnicy pod Baranami oraz Lochu Camelot, także współzałożyciel zespołu Brathanki. - Gra i nagrywa z najlepszymi - m.in. Anną Szałapak, Markiem Grechutą, Grzegorzem Turnauem, Zygmuntem Koniecznym, Janem Kantym Pawluśkiewiczem - dodaje Anna Franik, dyrektor Festiwalu „Muzyka zaklęta w drewnie”.

Skąd wzięła się dość dziwna nazwa zespołu? Od piwnicy w podziemiach krakowskiego kościoła św. Norberta. To właśnie tam, za sprawą Stefana Błaszczyńskiego, a także jego przyjaciół, księży Zbigniewa Czuchra i Andrzeja Forysia, artyści mieli swoją pierwszą scenę.

Od pierwszego koncertu, który odbył się 25 stycznia 1992 r. (i dla zespołu będzie to więc piękny jubileusz), mają wierną publiczność. Dzisiaj, już wielopokoleniową.

„Pierwszy okres działalności wypełniały występy zespołów kameralnych i jazzowych oraz recitale śpiewających poetów. Po dwóch latach styl koncertów zmienił się nieco, wykształcił się nurt muzyki medytacyjnej. (...) Walorem koncertów było i jest dążenie do tego, by każdy mógł zaistnieć we właściwy sobie sposób, a jego instrument czy głos stały się na chwilę „pierwszymi skrzypcami” - podkreślają artyści z Piwnicy św. Norberta. I przypominają, że gdy do zespołu wróciła Monika Rasiewicz „koncerty zyskały w jej osobie opiekuna literackiego i reżysera, a Piwnica nabrała dobrych obyczajów przedwojennego teatru: co tydzień premiera”.

I tak pozostało do dzisiaj. - Ich koncerty są spektaklem, wspaniałym połączeniem pieśni, muzyki i poezji. Cudowną, wspólną wyprawą w najdalsze rejony ludzkiej wrażliwości - dodaje Anna Franik. I choć artyści już nie są u św. Norberta, a w Piwnicy „Wiślna 12” - w podziemiach krakowskiej Kurii Metropolitalnej - to swoją, doskonale znaną nazwę zachowali. Nie „kryją” się jednak tylko w podziemiach. Swój kunszt prezentowali już m.in. we Lwowie i Budapeszcie, Frankfurcie nad Menem i Norymberdze, a także Rzymie. Tym razem usłyszymy ich w malowniczej Zawoi.

Alpejski styl

Dlaczego „Muzyka zaklęta w drewnie” trafiła właśnie do Zawoi. - To miejsce wyjątkowe na Szlaku Architektury Drewnianej, bardzo gościnne - podkreśla dyrektor Mierniczak. - Chcemy też zachęcić Małopolan i turystów, aby wyruszyli z nami na szlak nut zaklętych w drewnie, by poznali barwne dzieje zawojskiej świątyni, jednej z największych w Małopolsce - nie ukrywa.

Pierwszy kościół w dolinie zaczęto wznosić - jak odnotowali kronikarze - w 1757 roku. Jego zręby stanęły na polanie Jastrzębia Stara Nizina. Na budowę zgodnie łożyli mieszkańcy i hrabia Jan Wielopolski. Świątynia była szalowana, kryta gontem, miała kopułę - na skrzyżowaniu nawy głównej i transeptu - zwieńczoną „latarnią o barokowym kształcie, z półkolistym hełmem”. Była też zakrystia, skarbiec, boczne kruchty... Dzwonnica stała kilkanaście metrów od kościoła.

W 1888 roku, tym razem na koszt Albrechta Habsburga, zaczęto wznosić nowy - na planie krzyża łacińskiego - obszerny, trójnawowy drewniany kościół św. Klemensa Papieża i Męczennika. Ową perełkę, nawiązującą stylem do wzorów alpejskich - jak przypominają historycy sztuki - zaprojektował Karol Pietschka, nadworny budowniczy arcyksięcia żywieckiego. Do budowy wykorzystano też elementy starej świątyni.

- Wszyscy, którzy 31 stycznia wyruszą z nami na szlak „Muzyki zaklętej w drewnie”, będą mogli podziwiać barokowe wyposażenie, ołtarz główny z obrazem matki Bożej Anielskiej, a także figurami św. św. Apostołów Piotra i Pawła - zachęcają gospodarze spotkania. Wstęp na koncert, oczywiście wolny.

- Koncerty są propozycją dla tych wszystkich, którzy szukają pomysłu na spędzenie czasu w interesujący sposób. Promują nie tylko wyjątkowe wartości muzyczne, ale są zaproszeniem do odkrywania Małopolski i poznawania jej bogatego dziedzictwa, a także Szlaku Architektury Drewnianej - przypomina dyrektor Franik.

A co po koncercie? - Można wybrać się na spacer malowniczą doliną, zasiąść w którejś z karczem... - kusi z kolei Paweł Mierniczak. - Do Zawoi można też przyjechać nieco wcześniej, albo zostać na dłużej. To przecież miejsce niezwykłe - zapewnia.

Korona Ziemi

- W ostatni weekend stycznia w Zawoi wiele się będzie działo - przypomina Leszek Zegzda, prezes Małopolskiej Organizacji Turystycznej. - Kto wtedy odwiedzi Centrum Górskie „Korona Ziemi” oraz stację narciarską Mosorny Groń, będzie mógł poznać choćby smak kuchni... sądeckiej i łemkowskiej. Będą też konkursy, oczywiście z nagrodami - dodaje.

Nie można też zapomnieć o zabraniu nart!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski