Piwnica i okolica
Wino można nie tylko poddać destylacji - można je także zoctować. Zoctowanie wina (przy nieszczelnym korku) jest oczywiście niepożądane, ale wino octuje się celowo. Ocet winny, biały lub czerwony, to są najszlachetniejsze, najaromatyczniejsze, najłagodniejsze i najsmaczniejsze octy. Ale - uwaga. To, co u nas jest sprzedawane jako ocet winny, najczęściej nie ma nic wspólnego z winogronami. Są to kwaśne płyny wytwarzane z odpadów owocowych, przede wszystkim jabłek, sztucznie barwione i aromatyzowane. Ja robię ocet winny,niestety, rzadko się zdarza taka sytuacja, żeby goście nie wypili wszystkiego), albo używam w tym celu win, nie nadających się do picia jako takie. Jako ocet są natomiast niezłe, zwłaszcza jeśli się im trochę dopomoże, dodając dwa, trzy ząbki czosnku i kilka gałązek świeżego rozmarynu.
Najlepszy jest jednak ocet, którego samemu wyprodukować nie można
- ocet balsamiczny. Włoskie aceto balsamico, zwłaszcza z Modeny. Taki ocet, produkowany wyłącznie z czerwonego wina, bardzo ciemny i gęsty, robi się dokładnie tak samo jak najlepsze wina. Po zoctowaniu ocet leżakuje latami w dębowych beczkach. Butelka balsamico kosztuje kilkadziesiąt złotych, ale to się opłaca. Kilka kropli daje potrawom, przede wszystkim sałatom, niepowtarzalny smak.
I wreszcie wino można stosować jako przyprawę, jako składnik sosów. Białe wino - do ryb i cielęciny, czerwone - do pozostałych mięs. Mięso w winie marynuje się i dusi. Wołowina po burgundzku - duszona w winie z jarzynami, po prostu palce lizać. Najważniejsza zasada - trzeba potem pić lepsze wino, niż wlało się do garnka.
Maciej Radwan Rybiński
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?