Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

O plamie na Obamie

Redakcja
Pojawiły się, nie po raz pierwszy, żądania, aby Europa zapłaciła za niewolnictwo! Oszacowano liczbę ofiar tego handlu, koszty i odsetki. Pozostało kilka pytań.

Marcin Wolski: SPRAWKI Z WARSZAWKI

Po pierwsze - komu płacić? Hasło - "Murzynom" - niczego nie załatwia. Bo którym? Tym co zostali w Afryce, czy tym, co znaleźli się w Ameryce? Może państwom afrykańskim? Tu sytuacja robi się wręcz śliska. Państwa te nawiązują przecież do dawniejszych organizacji plemiennych, a te miały walny udział w łowach na niewolników i sprzedawaniu ich za ocean. Poza tym wielką rolę w tym procederze odgrywali Arabowie, a ponieważ staż mieli wielokrotnie dłuższy, może to oni powinni być głównym adresatem roszczeń.

Poza tym warto pamiętać, że już dawno temu roiły się pomysły o odesłaniu Afroamerykanów do domu ale skończyło się na nieudanym eksperymencie liberyjskim. Nikt nie chciał wracać. Dziś nie chcieliby tym bardziej. Za to większość mieszkańców Czarnego Lądu dużo by dała, aby móc się dostać do Ameryki. Może więc niewolnictwo w ostatecznym rozrachunku okazało się wygranym losem na loterii.

Poza tym musi być jakiś punkt graniczny rewindykacji - bo jeśli nie, to my powinniśmy domagać się od trzech państw odszkodowań za zabory, od Szwedów za potop, od Węgrów za najazd Rakoczego, od Turków za spustoszenie Podola i od Mongołów za Legnicę...

Ktoś, kto udowodniłby, że jest ostatnim potomkiem Etrusków, miałby duże szanse, aby przy pomocy waszyngtońskich kancelarii prawniczych puścić z torbami państwo włoskie. Poza tym co z roszczeniami dwustronnymi? Jeśli Europejczycy mieliby płacić za krucjaty, co z opłatami od Maurów za 7 wieków użytkowania znacznej części Półwyspu Iberyjskiego?

Osobiście uważam, że właściwym odszkodowaniem moralnym dla potomków niewolników zmuszanych do pracy na czarno jest Barack w Białym Domu.

Inna sprawa, że ów światowy przywódca i mistrz gry w golfa, ma kłopoty. Z Zatokami. Po Perskiej przyszła kolej na Meksykańską Cóż za paradoks! Najbardziej zielony z prezydentów ma gigantyczny kłopot z katastrofą ekologiczną. Można już mówić o plamie na Obamie.

Podobnie jak kiedyś Czarnobyl nieodwracalnie poplamił Michaiła Gorbaczowa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski