Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oblężenie Sejmu

Redakcja
Protest "Solidarności” przeciwko emerytalnym pomysłom rządu w pewnym momencie przekształcił się w regularne oblężenie Sejmu. To było coś nowego.

Jan Pietrzak: JAK W KABARECIE

"Solidarność” zablokowała wyjścia i wyłapywała cwaniaków, którzy próbowali przeskoczyć barierki lub sforsować tajemne przejścia w okolicznych budynkach. Zachowania i miny niektórych posłów były bezcenne. Osławiony poseł Niesiołowski, wymyślający dziennikarce filmującej jego wściekłe oblicze, zabrał się nawet do rękoczynów. Atakował kamerę Ewy Stankiewicz jak rozjuszony byk torreadora.

Akcja "Solidarności” nie trwała długo, ale zrobiła wrażenie. To świeży pomysł, który powinien zostać rozwinięty. Oblężenie należałoby przedłużyć, uszczelnić drogi ewakuacji, ograniczyć zaopatrzenie sejmowych knajp i trzymać tam poselskie towarzystwo do czasu uchwalenia rozumnego prawa. Sygnałem byłby dym z Palikota. W przypadku ewidentnego braku dobrej woli, nie wypuszczać ich do końca kadencji albo nawet do osiągnięcia wieku emerytalnego.

Rządy ludu mogą przybierać różne formy, bo różne bywają demosy i ich potrzeby. Np. Putin ogłosił, że w Rosji jest demokracja suwerenna od zachodnich standardów i zachodni wielbiciele Putina nie mają do niego pretensji.

Polska demokracja też może być suwerenna, a nie podobna do innych. Obecny parlament wybrany przez mniejszość społeczeństwa (48 proc.), nie jest reprezentatywny i 52 proc. obywateli musi gdzieś swoje zdanie wyrazić. Najlepiej dookoła parlamentu. Większość powinna pilnować mniejszości, by ta nie robiła głupstw, nie szkodziła Polsce. W tym modelu demokracja przedstawicielska przeplata się z demokracją bezpośrednią. To jest realizacja wyzwań, jakie stawiają przed wieloma narodami nowe czasy. Czasy zdominowane przez instytucje niewybieralne takie, jak banki, korporacje, media itp... Rząd wyznaczony przez takie ciemne siły uważa, że może rządzić po dyktatorsku, lekceważyć społeczeństwo. Trzeba go przywołać do porządku. Nikt nie zrobi tego lepiej niż "Solidarność”. Cieszmy się, że ją mamy, że nie zapomniała o swej chwalebnej przeszłości i ma odwagę tupnąć nogą w ważnej sprawie.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski