Gdy prąd pojawił się ponownie w jednym miejscu, padło napięcie w innej części Śródmieścia
- Czy MPK nie zapłaciło Zakładowi Energetycznemu, a ten odciął prąd, tak jak to ostatnio dzieje się na kolei? - zastanawiały się wczoraj osoby, które utknęły w tramwajach lub bezskutecznie czekały na pojazd MPK na przystankach komunikacji miejskiej. - To nie była kara za długi. My płacimy. Gdybyśmy nie uregulowali rachunków w terminie, nawet dzień czy dwa później - to musimy zapłacić karę. Natomiast Zakład Energetyczny, który z jakichś powodów nie dostarczy nam energii - nie ponosi z tego tytułu żadnych konsekwencji - jeśli chodzi o naszą firmę - mówi Filomena Serwin, rzeczniczka prasowa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Krakowie.
Prąd wysiadł w wielu budynkach mieszkalnych, biurach, sklepach. Jednak bodaj największe perturbacje awaria spowodowała w komunikacji tramwajowej w Krakowie. - _Nie można było zasilić sieci tramwajowej. Stacje mają wprawdzie dwa dopływy prądu; ten drugi jest właśnie na wypadek, gdyby pierwszy nie działał, ale wczoraj nie było możliwości podania prądu przez żaden - _powiedziano nam.
Z powodu braku zasilania - nie mogły jeździć tramwaje począwszy od ronda Mogilskiego, przez ulicę Lubicz. - _Ponieważ nie można było też nawracać na rondzie Mogilskim, a ulica Grzegórzecka jest remontowana - w efekcie tej awarii odcięte zostało jedyne połączenie tramwajowe między Nową Hutą a resztą Krakowa. Gdy po 40 minutach wznowiono dostawy prądu, przy próbie załączenia napięcia doszło do zwarcia w tzw. podstacji Tenczyńska. To z kolei sprawiło, że stanęły tramwaje na ulicy Piłsudskiego (od Cichego Kącika), Kościuszki, Zwierzynieckiej, aż do placu Wszystkich Świętych. Tę awarię dało się usunąć po około 20 minutach - _usłyszeliśmy w Miejskim Przedsiębiorstwie Komunikacyjnym.
To, że prąd pojawił się w sieci, nie oznaczało jednak dla pasażerów od razu końca kłopotów, gdyż przez dłuższy czas dyspozytorzy (i motorniczy) usiłowali przywrócić normalne kursowanie składów po Krakowie - według rozkładów jazdy - po tym jak wszystko posypało się.
Na dodatek, w godzinach popołudniowych, doszło też do wypadku samochodowego na ulicy Wielickiej. Wprawdzie nie uczestniczyły w nim pojazdy MPK, ale (z powodu zablokowania jezdni) powstały gigantyczne korki, w których utknęły z kolei autobusy MPK i ich rozkłady stały się nieaktualne.
(J.ŚW)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?