Ocalone rozetki

Jerzmanowicka polichromia Jerzego Nowosielskiego

Na Wydziale Konserwacji krakowskiej ASP odbyła się wczoraj prezentacja rozetek - kolejnego elementu polichromii Jerzego Nowosielskiego z kościoła w Jerzmanowicach, ocalonej przed zamalowaniem przy zmianie dekoracji kościoła.

   Wyjątkowość sytuacji - jak mówili wczoraj zgodnie dziekan Wydziału Konserwacji prof. Edward Kosakowski oraz prof. prof. Władysław Zalewski i Józef Nykiel - polega na tym, że inicjatywa wyszła z Jerzmanowic. Zazwyczaj to Wojewódzki Konserwator Zabytków śle w teren wnioski i monity bez entuzjazmu przyjmowane i niekoniecznie realizowane. Tu bezpośrednim inicjatorem był jerzmanowicki działacz, Adam Piaśnik, który potrafił też znaleźć sponsorów wspomagających akcję niezbędnymi materiałami i chemikaliami. Krakowska ASP - a ściśle rzecz biorąc, jedyna w Polsce Pracownia Przenoszenia Malowideł Ściennych, gdzie pracuje się metodą strappo - przeprowadziła trudny zabieg zdjęcia tą metodą wielkopowierzchniowych malowideł i przeniesienia ich na nowe podłoża. Wszystkie prace wykonywane są przed studentów i dyplomantów ASP, pod kierunkiem profesorów też hojnie ofiarowujących swój czas - bezpłatnie i z ogromnym zaangażowaniem. Prace pomocnicze wykonuje niestrudzenie młodzież z Jerzmanowic.
   Pokazane wczoraj rozetki, osadzone na nowych podłożach i zakonserwowane, są jedynym małym (formaty od 9 na 9 cm, do 44 na 44 cm) elementem jerzmanowickiej polichromii. Umieszczone na liniach podziału podkreślały symetryczność i geometryczny układ malowideł.
   Po konserwacji jest już pięć dużych malowideł figuralnych przedstawiających Chrystusa Pantokratora i Ojców Kościoła. Do osadzenia na nowym podłożu i zakonserwowania pozostało jeszcze największe z malowideł (prawie 40 m kw.): Matka Boska Orantka. Akademia niezmiennie deklaruje bezinteresowną pomoc i opiekę.
(AN)