Od nowego roku co czwarta firma zwiększy zatrudnienie

"Warto zauważyć, że w długookresowej perspektywie wyniki te wskazują na dużo większą niż w ubiegłych latach skłonność przedsiębiorców do tworzenia nowych miejsc pracy. W tym samym okresie 2013 r. deklaracje takie podawało jedynie 19 proc. badanych firm, a w 2012 r. - 15 proc." - czytamy w podsumowaniu badania przeprowadzonego na grupie 1000 przedsiębiorstw.

Agnieszka Bulik, dyrektor ds. prawnych w Randstad informuje, że tworzenie dodatkowych etatów częściej zapowiadają firmy zatrudniające obecnie 10-49 pracowników.

- Dotąd najmniejsze firmy biorące udział w badaniu były raczej wstrzemięźliwe w tworzeniu nowych miejsc pracy - podkreśla ekspertka.

Według niej drugą dużą grupą rozwijających się pracodawców są firmy opierające się na kapitale zagranicznym. - Blisko połowa z nich będzie zwiększać zatrudnienie - mówi Bulik.

Dyrektor Merytoryczny Instytutu Badawczego Randstad Katarzyna Gurszyńska wskazuje, że nastawienie firm do polityki personalnej w całym kraju jest niemal identyczne i nie widać wyraźnych różnic między regionami. - Wszędzie odsetek firm, które będą zwiększać zatrudnienie, utrzymuje się na podobnym poziomie - stwierdziła.

Różnice w nastawieniu do ewentualnych zmian zatrudnienia są natomiast widoczne w obrębie branż. Najczęściej dodatkowe etaty są planowane w firmach produkcyjnych (30 proc. wskazań) oraz handlowych (29 proc.).

Ekspertka przypomina też, że początek przyszłego roku - według deklaracji przebadanych firm - będzie okresem, w którym częściej niż w minionych kwartałach można liczyć na podwyżkę. - W ciągu najbliższych sześciu miesięcy już co czwarta firma przewiduje podwyżki wynagrodzeń. Jest to wyraźna zmiana, bowiem przez trzy minione kwartały deklarowała to co piąta firma - mówi Gurszyńska.

Zaznaczyła, że na wzrosty wynagrodzeń częściej liczyć mogą osoby zatrudnione w dużych firmach (31 proc.), a w ujęciu branżowym pracownicy firm produkcyjnych, handlowych, a także obsługujących nieruchomości i firmy.