Zapracowani tłumacze i opiekunowie
Pośrednikiem w kontaktach z góralami z Meksyku jest Łukasz Malczak. Z Bośniakami rozmawia Tadeusz Łagan (język poznał pracując przez wiele lat w dawnej Jugosławii), wspomagany dzielnie przez opiekuna grupy bałkańskiej Stefana Pułkę. Chińczykami opiekuje się Julia Skowronek.
Z Angolczykami po francusku porozumiewa się Krystyna Cichoń, limanowianka, absolwentka romanistyki UJ. 1 września rozpoczyna pierwszą pracę jako nauczycielka w Krakowie.
- W Angoli językiem narodowym jest portugalski, ale nasze kochane Murzynki mają tłumacza "Francuza" - mówią Krystyna Cichoń i pilotka z grupy partnerskiej Małego Koniakowa, Marta Majerska.
Najmniej problemów z dogadaniem się mają same dzieci. Rozumieją się jakoś bez słów, bardziej ruchem, tańcem, śpiewem, dźwiękiem instrumentu, dotykiem i uśmiechem niż konkretnymi słowami. Co nie znaczy, że nie warto uczyć się obcych języków, a w sytuacjach podbramkowych w "łamaniu językowych szyfrów" nieoceniony okazuje się język... migowy.
Warto dodać, że tłumacze i opiekunowie pracują przy święcie dzieci Gór społecznie, bez gratyfikacji. Tym większe należy się im uznanie za niemały trud i zaangażowanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?