Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Od wczoraj w fotelu

WCH
Tadeusz Czoch, mieszkaniec jednego z bloków na osiedlu Kochanowskiego, został wybrany przez Radę Nadzorczą prezesem Grodzkiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

NOWY SĄCZ. Tadeusz Czoch wygrał konkurs na prezesa "Grodzkiej"

   W głosowaniu członkowie Rady Nadzorczej oddali na niego dziesięć głosów, siedmiu było przeciw. W blokach "Grodzkiej", największej spółdzielni w regionie, mieszka jedna czwarta sądeczan. Jej ranga zależy od tego, jak samorząd spółdzielczy się rządzi, od programu działalności osiedlowej i pozycji prezesa w mieście.
   Zamiast zapowiadanych przez nas trzech kandydatów, do konkursu stanęło tylko dwóch: Krzysztof Migacz i Tadeusz Czoch. Wycofał się pracownik celny z Muszyny, Jan Maciuszek. Rozmowy kwalifikacyjne, konsultacje i głosowanie trwały w poniedziałek do późnego wieczora.
   O wyborze prezesa decydowała Rada Nadzorcza w składzie 17 osób. Pełny skład liczy 23 członków.
   Cztery osoby nie wzięły udziału w posiedzeniu ze względów osobistych i choroby. Pozostałe dwie, czyli Mariola Wójcik i Jan Maślanka, nie mogły, gdyż zostały wcześniej oddelegowane tymczasowo do składu zarządu spółdzielni.
   Kandydaci przedstawili swoje referencje. W obu przypadkach były one bardzo interesujące. Tadeusz Czoch przedstawił swoją drogę kształcenia i zawodową od technikum budowlanego po politechnikę ze specjalnością konstrukcji stalowych i żelbetowych. Mówił sporo o realizacji kontraktów w Niemczech. Z kolei Krzysztof Migacz prezentował swoje kwalifikacje inżyniersko-geologiczne i certyfikaty amerykańskie. Obu kandydatom zadawano wiele szczegółowych pytań o program pracy przyszłego prezesa i rozwój spółdzielni.
   Pierwsza tura głosowania nie przyniosła rezultatu. Głosy, przy jednym nieważnym, rozłożyły się po równo, osiem do ośmiu. W następnym głosowaniu dziesięciu członków rady poparło Tadeusza Czocha.
   - Rywalizacja była zacięta i emocjonująca. Obaj kandydaci mieli własne, przekonujące wizje zarządzania. Głosowanie obrazuje kredyt zaufania dla nowego prezesa. Jeśli uda mu się zrealizować prezentowane plany, spółdzielcom powinno to wyjść tylko na dobre - skomentował wybory przewodniczący Rady Bogusław Budzyński.
   Po wyborach ustanie działalność w zarządzie dwóch oddelegowanych tam społecznie członków rady. Na czele zarządu stoją: prezes Tadeusz Czoch i wiceprezes Henryk Oboza. W lutym ma być przeprowadzony jeszcze jeden konkurs, na stanowisko drugiego wiceprezesa do spraw ekonomicznych i jednocześnie głównego księgowego. Ma on wzmocnić pozycję księgowego, jako jednocześnie menadżera spółdzielni.
   Od wczoraj urzędujący na ul. Grodzkiej prezes Tadeusz Czoch zacytował nam na wstępie rozmowy swoje hasło, którym chce się kierować w pracy: "rzetelność, spokój i praca".
    - Musimy z rozwagą podejść do wszystkich problemów spółdzielni i spółdzielców. Chodzi o długi, o to, by uregulować bieżące sprawy. Niezbędna jest współpraca z Radą Nadzorczą, wszystkimi grupami przedstawicielskimi, z miastem i jego instytucjami.
   W sprawie sugerowanego przez walne zebranie delegatów odchudzenia ZAB-ów nowy prezes nie chciał się na razie wypowiadać, mówiąc jedynie, że musi szczegółowo przeanalizować całą strukturę kosztów. Myśli także i o tym, by uaktywnić i zintegrować społeczność spółdzielczą w mieście. (WCH)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski