Na odejście z klubu zdecydowali się: bramkarz Kamil Czarnecki, obrońcy Mariusz Bienias i Jakub Cieśla, pomocnicy Jerzy Kołakowski, Mateusz Majcherczyk oraz Michał Zdziński, napastnicy Damian Lubera i Mateusz Stanek. Z naszych ustaleń wynika, że większość z nich ma trafić do IV-ligowej Proszowianki.
Tak wielki upływ krwi może źle się odbić na wiosennych występach nowohuckiego zespołu, który znajduje się w dole tabeli grupy małopolsko-świętokrzyskiej, wśród zagrożonych spadkiem. – Nie decydowały o __tym względy sportowe – zaznacza trener Hutnika Andrzej Paszkiewicz.
Wszystko wskazuje na to, że o ubytkach decydują o tym kwestie finansowe. Sytuacja klubu nie jest bowiem najlepsza, jesienią na trybunach z każdym spotkaniem było coraz mniej widzów, inne wpływy nie pokrywały wszystkich kosztów. Z tej też przyczyny bardzo wątpliwe jest, żeby zimą pozyskano piłkarzy z innych klubów, gdyż Hutnika na to po prostu nie stać. – W zespole powinno zostać około dziesięciu seniorów z dotychczasowego składu, reszta to juniorzy – mówi Paszkiewicz.
Na początku stycznia zespół wróci do niedawno zakończonych zajęć. Pierwszym rywalem ma być Zagłębie Sosnowiec (17 stycznia). Wśród następnych są: Puszcza Niepołomice, Rekord Bielsko-Biała, LKS Czaniec, Polonia Łaziska, Górnik Wieliczka, TS Węgrzce i Proszowianka.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?