Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oddymianie, gaszenie

WOJ
O godz. 1.44 zajęła się ogniem kotłownia budynku mieszkalnego w Kalinie Wielkiej (gmina Słaboszów). Do akcji przystąpił jeden zastęp Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej PSP w Miechowie, dowodzony przez mł. kpt. Sławomira Glabę. Ratownicy weszli do pomieszczenia kotłowni w aparatach powietrznych. Wystarczył jeden strumień wody, aby ugasić ogień. Potem z pomocą agregatu oddymiającego usunięto dym z wnętrza pomieszczenia. Straty oszacowano na 3 tys. zł. Uratowano mienie wartości 20 tys. zł. Akcja gaszenia kotłowni trwała prawie 3 godziny.

Ogień w kotłowni; paliły się opony

Dość niefrasobliwie podchodzą niektórzy właściciele posesji do stanu technicznego oraz porządku domowych kotłowni. Wczoraj wybuchł kolejny pożar na terenie powiatu. Ale nie było to jedyne zdarzenie, w którym nieodzowna okazała się interwencja strażaków.

W samo południe (g. 12.15) w Charsznicy przy ul. Miechowskiej zapaliły się opony przy budynku firmy "Gaspol". Mimo zmasowanych działań dwóch zastępów JRG PSP oraz dwóch jednostek OSP z Charsznicy i Chodowa zwęgliło się 13 sztuk "ciężarowych" opon. W tym przypadku trzeba było użyć tzw. piany ciężkiej, ale gęsty dym słał się jeszcze po okolicy. Akcja gaszenia i dogaszania trwała ponad godzinę, dowodził nią mł. kpt. Paweł Miś. (WOJ)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski