Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Odpowiedzieli prezesowi listem na list

Redakcja
Prezesi klubów hokejowych spełnili oczekiwania sternika hokejowej centrali Zdzisława Ingielewicza, odpowiadając na jego pismo.

HOKEJ. Kluby trzymają się swojego stanowiska

W treści pisma nie napisano wprost, że kluby oczekują dymisji prezesa związku. Przypomniano mu jedynie, że - obejmując ster nad związkiem - obiecywał znalezienie sponsora strategicznego dla ligi, mając przecież szerokie kontakty w świecie biznesu oraz oparcie Mariusza Czerkawskiego, którego osoba (grał przecież w NHL) mogłaby otworzyć drzwi do gabinetów prezesów wielu potężnych firm. Po roku działalności Ingielewicza hokej nadal jest biedny, a jeśli nie widzi możliwości współpracy z klubami, to sam powinien podjąć decyzję odnośnie swojej przyszłości. - W piśmie do prezesa hokejowej centrali prezesi klubów podtrzymali swoje stanowisko, że nie zapłacą takich pieniędzy, jakie narzuca PZHL odnośnie wpisowego, kar czy licencji. Nie zgadzamy się na reformę rozgrywek, zgodnie z którą, po dwóch rundach, dwie najlepsze ekipy I ligi mają dołączyć do gry słabszej ekstraklasy. Zapytaliśmy też prezesa, czy jeśli poda się do dymisji, to czy przestanie być członkiem zarządu hokejowej centrali i czy podobnie postąpią zasiadający w nim inni członkowie. Myślę, że wyraz niekompetencji dał sekretarz generalny PZHL Marek Bykowski, który w publicznej wypowiedzi wytłumaczył podwyżki pozyskaniem środków na pensje dla 12 pracowników biura oraz potrzeby reprezentacji Polski. Działacze związkowi powinni się skupić na poszukiwaniu sponsora strategicznego, a nie zapewnianiu ciepłych posadek urzędnikom. Jeśli chodzi o reprezentację, to przecież ma ona oficjalnego sponsora, którym jest przecież ComArch, utrzymujący Cracovię - mówi Adam Urbańczyk, prezes Aksam Unia Oświęcim, beniaminka ekstraklasy.
Prezes PZHL Zdzisław Ingielewicz miał się w piątek spotkać z prezesami klubów. - Nie ze wszystkimi, tylko Januszem Grycnerem, szefem Naprzodu Janów, który reprezentował kluby - tłumaczy Adam Urbańczyk. - Prezesi klubów już dość wycierali klamki w stolicy. Mediacji w rozmowach szefa PZHL z prezesami klubów, reprezentowanych przez Janusza Grycnera, podjął się był szef hokejowej centrali, Zenon Hajduga. Nie zależny nam na dymisji Zdzisława Ingielewicza, tylko na współpracy. Jeśli jednak nie pozostawi klubom wyboru, będziemy musieli wziąć sprawy w swoje ręce - dodaje sternik oświęcimskiego klubu.
Na dzisiaj chyba nikt w Polsce nie potrafi odpowiedzieć, czy ekstraklasa wystartuje w zaplanowanym na początek września terminie oraz to, czy poprowadzi ją PZHL, czy kluby. Sami prezesi klubów nie potrafią dzisiaj przewidzieć scenariusza na najbliższe dni, czy tygodnie. Pisze go samo życie, z dnia na dzień.
Jerzy Zaborski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski