Dopiero specjalistyczne testy pokażą, co tak naprawdę zażył mężczyzna, który w minioną sobotę wsiadł za kółko swojego samochodu, a następnie niemal wjechał nim do pobliskiego potoku.
Sytuacja miała miejsce w Ochotnicy Dolnej. To tu około godziny 9 rano, jadący jak szaleniec 26 -letni mieszkaniec Grywałdu wypadł z drogi i dosłownie zawisł nad przepaścią, jaka dzieliła szosę od płynącego kilka metrów niżej potoku.
- Kierowca na pewno był pod wpływem jakiegoś środka psychotropowego - mówi Roman Wolski, rzecznik prasowy nowotarskiej policji. - Znaleźliśmy też przy nim narkotyki.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?