Oto minister Radosław Sikorski zaatakował „Russia Today” za ewidentną manipulację, jaką jest twierdzenie, że kilkadziesiąt tysięcy Ukraińców uciekło do Rosji. Zilustrowano tę informację zdjęciami z granicy ukraińsko-polskiej. Ciekawe, czy dziennikarze z „Russia Today” sami wpadli na to, czy ktoś im to podsunął?
Dominujące w Rosji komentarze dotyczące kryzysu na Ukrainie mówią o przejmowaniu władzy w Kijowie przez sotnie nacjonalistyczno-faszystowskie. W tak zwanym wolnym świecie dominuje przekonanie, że na czele protestów ukraińskich stoją ludzie szlachetni, proeuropejscy, i nie godzący się na – powszechną za naszą wschodnią granicą – korupcję. Nie chcę powiedzieć, że prawda leży pośrodku, ale też na pewno nie leży po żadnej ze stron. Chociaż muszę przyznać, że Zachód nie posuwa się do aż takich manipulacji, jak potrafi to zrobić Moskwa.
Cały ten kryzys będzie miał jeden pozytywny efekt. Oto bowiem mam wrażenie, że kończy się czas patrzenia na politykę uprawianą przez Władimira Putina z pewną pobłażliwością. Zachód nie widział niczego złego w tym, że budowany jest gazociąg na dnie Bałtyku, ani nie przeszkadzało Zachodowi to, że wsadza się ludzi do łagrów pod byle jakimi pretekstami. Fakt zamieniania się rolami przez Putina i Miedwiediewa wydawał się Zachodowi zabawny, a nie groźny. Mam nadzieję, że trzeźwiejemy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
