MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Ogromne namioty nad kortami na Błoniach stoją bez zezwolenia

(MM)
Prezes Sadzik twierdzi, że zadaszone korty to „być albo nie być” dla klubu
Prezes Sadzik twierdzi, że zadaszone korty to „być albo nie być” dla klubu FOT. ANNA KACZMARZ
Przestrzeń miasta. Krakowski Klub Tenisowy „Na Błoniach”, który zadaszył korty, tłumaczy, że bez tego nie będzie mógł dalej działać. Inne wyjście? To wyprowadzka z Błoń.

Od jesieni cztery korty na terenie jednego z klubów sportowych na Błoniach mają ogromne namiotowe przykrycia. Postawił je Krakowski Klub Tenisowy „Na Błoniach” (dzierżawi korty, do 2022 r.), dokonując tylko zgłoszenia zamiaru wykonania robót budowlanych. Sprawą tej samowoli budowlanej zajmuje się Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

– Postąpiliśmy tak z niewiedzy. Teraz staramy się to nadrobić – mówi Michał Sadzik, prezes klubu. Ma na myśli złożony, już po fakcie, wniosek o warunki zabudowy dla postawienia namiotowego przykrycia kortów. Jednak postępowanie w tej sprawie zostało zawieszone na 9 miesięcy, ponieważ akurat jest sporządzany miejscowy plan zagospodarowania dla Błoń i taka inwestycja jest niezgodna z jego proponowanymi zapisami.

Prezes Sadzik podkreśla, że jego klub ma największą w Krakowie liczbę szkolących się dzieci i młodzież (250 osób). – Trenują w roku szkolnym, kiedy przez 7 z 10 miesięcy można to robić tylko pod dachem. Dla nas brak przykrytych kortów to koniec istnienia klubu – przekonuje. Dlatego klub rozważa też przenosiny w inne miejsce.

Teraz radni Zwierzyńca wydali pozytywną opinię do wniosku klubu o warunki zabudowy dla zadaszenia (choć nie byli tu zgodni). Zgłosili też uwagę do planu dla Błoń: by na terenach użytkowanych przez kluby mogły się pojawiać powłoki pneumatyczne, które pozwolą na korzystanie z boisk bez względu na pogodę. – Trzeba to obwarować określonymi warunkami, by Błonia nadal były chronione i niezastawiane kolejnymi budowlami, żeby nie stało się to niebezpiecznym precedensem – zaznacza Szczęsny Filipiak, przewodniczący Dzielnicy VII.

Filip Sztanik, wicedyrektor Wydziału Informacji Urzędu Miasta mówi, że są małe szanse na przyzwolenie na zadaszenia na Błoniach. Przecież to szczególne miejsce, pod nadzorem konserwatora. – Trzeba wspólnie zastanowić się nad rozwiązaniem, może pomyśleć o znalezieniu dla klubu innej lokalizacji, jeśli chce realizować szersze plany inwestycyjne – mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski