O. Leon Knabit z dziećmi z przedszkola Fot. Anna Kaczmarz
Dla dzieci, ich rodziców i pracowników przedszkola to był wielki dzień. Odświętna atmosfera, znamienici goście, a wśród nich ten najważniejszy - ojciec Leon, który gdy tylko wszedł, od razu wdał się w pogawędkę z dziećmi. Bo też właśnie najmłodszych skromny benedyktyn szczególnie ukochał. Wspólnie z przedszkolakami napisał nawet książkę "Skarb, królestwo i stado owiec".
- Od tej książki wszystko się zaczęło i powstał pomysł, by nadać naszemu przedszkolu imię ojca Leona Knabita - zdradziła dyrektorka Urszula Stożek, podkreślając przy tym, że to wspaniały patron dla przedszkola. - Ojciec Leon ma świetny kontakt z dziećmi, służy nam radą i rozumie naszą troskę o rozwój małego człowieka. To człowiek szlachetny, prawy, pełen życiowego optymizmu, ogromnego poczucia humoru, szacunku dla drugiego człowieka - właśnie te wartości chcielibyśmy przekazywać dzieciom - zaznaczyła Urszula Stożek.
Sam ojciec Leon przyznał, iż decyzja o wyborze go na patrona była dla niego zaskoczeniem, gdyż nigdy nie przypuszczał, że żyjący człowiek, taki jak on, może zostać patronem tak ważnej instytucji jak przedszkole. - Od tego przecież, jak wychowamy te dzieci, zależy przyszłość. To wielka odpowiedzialność! - podkreślił benedyktyn. - Jestem zaszczycony, będę się starał, jak potrafię - zapewnił. (PSZ)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?