Okap kuchenny to zbędny wydatek? Tak twierdzi duża grupa osób. Kiedy warto rozważyć rezygnację z okapu?

Wiele osób rezygnuje z okapu ze względów finansowych. Jest to urządzenie, w którym dużą rolę odgrywają parametry. Im lepsze, tym lepiej będzie ono wyciągać powietrze. Nie warto zatem inwestować w tańszy model, bo nie spełni on swojej funkcji, a my będziemy stratni finansowo. Pamiętajmy też, że okap działa jako wyciąg tylko w sytuacji, kiedy jest połączony z zewnętrznym kanałem wentylacyjnym. Mieszkania w starym budownictwie zwykle posiadają tylko wentylację grawitacyjną (tzw. naturalną). Podłączenie okapu do zbiorczej wentylacji spowoduje, że zasysane powietrze z naszego mieszkania, zamiast na zewnątrz, dostanie się do mieszkań sąsiadów. Nie próbuj nawet ryzykować – za taki pomysł grożą spore kary finansowe.

Na grupie facebookowej pojawił się ciekawy post pt: „Nie chcę okapu w kuchni, bo zwyczajnie mi się one nie podobają. Czy ma ktoś kuchnię bez okapu i jest zadowolony?” Jakie rozwiązania zaproponowali inni członkowie grupy? Jedna z osób stwierdziła, że również zrezygnowała z okapu, ponieważ w kuchni ma duże okno, które otwiera na oścież podczas gotowania. Jest to z pewnością jakieś wyjście, ale skuteczne tylko w niektórych przypadkach:

• po pierwsze – kiedy gotujemy mało na indukcji, a częściej korzystamy z piekarnika;
• po drugie – bardzo rzadko lub w ogóle nie przyrządzamy smażonych potraw;
• po trzecie – gotujemy, ale najczęściej potrawy, które można przygotować szybko i bez smażenia.

Jedna z opinii na Facebooku:

Zrezygnowałam z okapu, bo zaburzał mi estetykę wnętrza (pomimo że jest wiele pięknych modeli). Mam salon z kuchnią i wolę, żeby wyglądał jak salon, a nie jak kuchnia. Do tej decyzji przekonała mnie córka, która też świetnie radzi sobie bez okapu. Między szafkami a wyspą mam okno, więc ono pomaga mi pozbyć się ewentualnych zapachów. Dawniej nikt nie miał okapu, a gotować trzeba było. Choć zdaję sobie sprawę, że nie każdego to przekona.

W nowym budownictwie wentylacja jest tak zaprojektowana, aby wyeliminować wszystkie problemy z cyrkulacją powietrza, które często pojawiają się w starszych budynkach wyposażonych tylko w wentylację naturalną. Nowoczesne wentylatory sterowane są czujnikami mierzącymi np. wilgotność powietrza i prowadzą bardzo sprawną wymianę zanieczyszczonego powietrza na świeże. Wiele osób twierdzi, że wentylacja mechaniczna skutecznie radzi sobie z wyciąganiem zapachów z mieszkania.

Jeżeli mieszkasz w domu jednorodzinnym, zamiast inwestować w okap, kup rekuperator. Jest to nic innego jak wyżej wspomniana wentylacja z odzyskiem ciepła. Urządzenie to stosuje się w domach i jego zadaniem jest zapewnienie odpowiedniej wentylacji pomieszczeń przy jednoczesnym odzyskiwaniu ciepła z powietrza wylotowego. Jest to rozwiązanie korzystne z wielu względów:

• możesz zaoszczędzić nawet 50 procent w przypadku ogrzewania;
• jest prosta w montażu – nie musisz budować kanałów jak w przypadku wentylacji grawitacyjnej;
• posiada mocny filtr – dzięki niemu do domu dostaje się świeże powietrze oczyszczone z kurzu, alergenów, a nawet cząsteczek PM10, które są składnikiem smogu.

Co na ten tematów sądzą użytkownicy facebooka?

Na co dzień zupełnie nie odczuwam braku okapu. Zapachów nie czuję, bo mamy rekuperację. Raczej nie zdecyduję się już nigdy na okap – dla mnie to strata pieniędzy, jeśli posiada się rekuperację.

Pochłaniacz zapachów to urządzenie, które pracuje na filtrach węglowych i nie jest podłączone do wyciągu. Na czym zatem polega różnica pomiędzy jednym a drugim system? Pomijając kwestię ceny (dobrej klasy pochłaniacz kosztuje ok. 500 zł, okap – od 1500 zł wzwyż), to rola pochłaniacza ogranicza się do absorbowania zapachów, a nie usuwania zanieczyszczonego powietrza na zewnątrz.

Zdaniem wielu osób, które zdecydowały się na to rozwiązanie, ma ono sens tylko w kuchniach, w których gotuje się naprawdę sporadycznie. Warto też pamiętać o regularnej wymianie filtra – minimum dwa razy w roku. Drobną zaletą pochłaniacza jest to, że nie musisz mieć pozwolenia na jego montaż. Działa on w obiegu zamkniętym, zatem nie trzeba go podłączać do kanału wentylacyjnego.

Z pewnością wymierną korzyścią jest oszczędność na rachunkach. Okap to urządzenie elektryczne i przy częstym stosowaniu, może przyczynić się do wzrostu cen za prąd. Nie musisz upierać się przy jego montażu, jeśli faktycznie twoja obecność w kuchni jest sporadyczna, np. obiad jesz poza domem, nie przyrządzasz smażonych potraw lub częściej korzystasz z piekarnika niż z indukcji. Niestety, jeżeli w twojej kuchni nie ma wentylacji mechanicznej lub choćby okna, to z czasem możesz zatęsknić za okapem. Podczas smażenia tłuszcz osiada na szafkach, a zapach potrawy rozchodzi się po całym domu. Ponadto brak urządzenia usuwającego parę wodną skutkuje powstaniem wilgoci. Warto zatem dobrze przemyśleć wszystkie za i przeciw posiadania okapu, a przede wszystkim dobrać go do warunków panujących w twoim domu.