Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Olimpijska promocja

Redakcja
- Obok stałych uczestników biegu oraz byłych olimpijczyków, którzy im towarzyszą, na granicy poszczególnych gmin i miast dołączały grupy dzieci i młodzieży, przejmując olimpijski znicz. W naszym mieście do udziału zgłosiło się około 100 osób - mówi Jacek Bakalarski, dyrektor Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Oświęcimiu, na którego stadionie zakończył się pierwszy etap.

W Oświęcimiu

 Około setki uczniów oświęcimskich szkół podstawowych i gimnazjów uczestniczyło w zakończeniu pierwszego etapu II Biegu Nadwiślańskiego zorganizowanego przez Fundację Olimpiada 2012. Uczestnicy biegu wyruszyli spod Baraniej Góry rano i w godzinach popołudniowych dotarli do Oświęcimia.
 Pomysłodawcą Biegu Nadwiślańskiego jest Ryszard Parulski, były świetny szermierz, a obecnie prezes Fundacji Gloria Victis i pomysłodawca przeprowadzenia w Warszawie w 2012 r. letnich Igrzysk Olimpijskch. - Bieg jest właśnie formą promocji idei olimpijskiej i podjęcia się przez Polskę organizacji letnich igrzysk. Pomysł ten może wydać się nierealny, ale trzeba spróbować go upowszechnić, bowiem to może być szansa na rozwój infrastruktury sportowej w stolicy i nie tylko. Warszawa, jak wiadomo, jest bardzo uboga w obiekty sportowe. Mogę powiedzieć, że gotowe są już projekty architektoniczne, których autorem jest znany architekt, a kiedyś znakomity szermierz, Wojciech Zabłocki - mówi Ryszard Parulski.
 Dzień później uczestnicy Biegu Nadwiślańskiego wyruszyli do Krakowa. Cała trasa prowadząca wzdłuż Wisły podzielona została na 14 etapów.
 Zakończeniu biegu na stadionie MOSiR w Oświęcimiu towarzyszyły gry i konkursy sportowe, w których brała udział przede wszystkim młodzież.

(BK)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski