Olkuski beniaminek trenuje i pilnie się uczy

Agata Wcześniak (przodem) wróciła do olkuskiej drużyny FOT. ARTUR BOGACKI

PIŁKA RĘCZNA. "Srebrne Lwice" zagrały sparingi z Ruchem i Olimpią/Beskidem

Zaczął w połowie lipca, a od początku tego tygodnia drużyna ma zgrupowanie na własnych obiektach. Zawodniczki mają trzy treningi dziennie.

Wczoraj zespół rozegrał dwa mecze kontrolne z Olimpią/Beskidem Nowy Sącz, przegrywając 22:35 oraz 23:30. W poniedziałek zaś zmierzył się w dwumeczu z Ruchem Chorzów, pokonując go 29:28 i ulegając mu 29:39.

- Dziewczyny pracują bardzo ciężko, skupiamy się na szlifowaniu elementów motoryczno-technicznych - mówi szkoleniowiec olkuszanek Marek Płatek. - Tylko w pierwszym z dotychczasowych meczów kontrolnych dotrzymywaliśmy kroku rywalkom. Potem, gdy graliśmy w ten sam dzień, zaczynało wychodzić zmęczenie. Na razie zderzamy się z ekstraklasą, przyglądamy się pilnie, jak to wygląda.

Olkuszanki będą trenować na własnych obiektach do soboty. 14 sierpnia udają się na rewanżowy mecz do Nowego Sącza, trzy dni później wyjeżdżają na dwudniowy turniej do Czech. - Zawiesiliśmy sobie bardzo wysoko poprzeczkę - mówi szkoleniowiec. - Ale tak trzeba, tylko w ten sposób możemy się czegoś nauczyć.

Kadra zespołu liczyć będzie 17 zawodniczek. W letniej przerwie SPR przeprowadził cztery transfery. Przyszły: Natalia Lanuszny i Kamila Rzeszutek - obie to rozgrywające, występujące wcześniej w Ruchu Chorzów, Iwona Staś - bramkarka KSS Kielce oraz rozgrywająca Agata Wcześniak, która już kiedyś występowała w zespole z Olkusza, a ostatnio reprezentowała barwy drużyny z Nowego Sącza. Do kadry zostały włączone trzy juniorki: Paulina Leńczuk, Katarzyna Postołek i Klaudia Wójcicka.

- Do rozpoczęcia ligowych rozgrywek czeka nas jeszcze dużo pracy - twierdzi szkoleniowiec. - Specjalistyczne treningi mają wreszcie bramkarki, które pracują pod okiem trenera Mariana Gawędy. Na razie w ogóle nie przejmujemy się wynikami. Nie z tego będziemy przecież rozliczani. Oczywiście, że nie cieszą mnie porażki, ale dają nam sygnał, nad czym musimy jeszcze popracować. Wiadomo, że między poziomem pierwszej ligi i superligi jest przepaść.

W ekstraklasie występować będzie 11, a nie 12 zespołów. Wycofał się bowiem KSS Kielce. Dwie ostatnie drużyny spadną, a zespół, który zajmie 9. miejsce, zagra baraż z wicemistrzem I ligi. Od przyszłego sezonu superliga będzie liczyć tylko 10 ekip.

Pierwszą kolejkę wyznaczono na 7-8 września, SPR zmierzy się wówczas we własnej hali z Vistalem Gdynia (4. zespołem ostatnich rozgrywek). "Srebrne Lwice" jadą następnie do wicemistrza Zagłębia Lubin, a potem podejmują trzecią drużynę - AZS Politechnikę Koszalińską.

Jacek Żukowski

[email protected]