Do rzeczy: komary w liczbie czterdziestu mniej więcej gatunków zimują w postaci dorosłej. Gromadnie wlatują do głębokich piwnic, lochów czy jaskiń. Uwielbiają wilgotny klimat i ziąb w okolicach zera. W takich miejscach obsiadają ściany siedząc tuż obok siebie. Skrzydło w skrzydło, odwłok w odwłok. Tysiące, czy nawet dziesiątki tysięcy okazów.
Jeśli takie miejsce szczelnie zamknąć, to wszyscy krwiopijcy zginą. Tak też swego czasu zlikwidowałem wielkie zimowisko komarów w suterenach starego budynku. Jak? Zwyczajnie. Zapaliłem owadobójczą spiralę, która została z lata. Mam złą wiadomość. Nawet gdyby uniemożliwić im wylatywanie do ludzkich sadyb, to i tak komary przetrwają zimę.
Nie myślcie o naturalnych jaskiniach. Przyrodnicy zajrzeli do wnętrza porzuconych nor lisów i borsuków. Odnaleźli tam roje zimujących owadów, zaś komary stanowiły ponad dziewięćdziesiąt procent wszystkich rezydentów. Biorąc pod uwagę olbrzymią liczebność lisów, to dostępna dla krwiopijców kubatura nor jest wystarczająca do przezimowania licznych rojów. Wiosną polecą do najbliższego zbiornika wody. Złożą jaja. Cztery tygodnie później zaczną na nas polować.
- Czy pamiętasz te potrawy z PRL-u? Zupa „nic” i inne słodkie wspomnienia z dzieciństwa
- 12 świadczeń i benefitów, o które warto zawalczyć, jeśli masz dziecko
- Friz kupił dom za 7 milionów złotych w Krakowie! Zobaczcie wnętrza [ZDJĘCIA]
- Oto 6 prostych sposobów, by nie marnować jedzenia i kupować taniej
- Tyle zapłacisz za Abonament RTV 2022 - stawki. Zobacz, jakie będą opłaty
- Trasa Łagiewnicka: prace w tunelach i na drogach. Wielkie zmiany na Zakopiańskiej
Zmiany w rządzie. Donald Tusk przedstawił nowych ministrów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?