Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oskarżenie przeciwko prezydentowi już w sądzie

Andrzej Skórka
Tarnów. Akta afery łapówkarskiej trafiły do tarnowskiego sądu. Na razie nie wiadomo jednak, kiedy rozpocznie się proces, ani gdzie będzie się toczył.

W ubiegłym tygodniu Prokuratura Okręgowa w Krakowie skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko prezydentowi Tarnowa Ryszardowi Ścigale oraz pięciu innym osobom. Cały materiał trafił do Wydziału II Karnego w Sądzie Rejonowym w Tarnowie.

- Akt oskarżenia został zarejestrowany, a następnie sprawę przydzielono sędziemu referentowi. W tej chwili wykonywane są dalsze czynności w tej sprawie - mówi sędzia Tomasz Kozioł, rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Tarnowie.

Termin początku procesu nie został na razie wyznaczony. Bardzo prawdopodobne jest, że sprawą zajmie się nie Temida w Tarnowie, ale inny sąd.

Kiedy w grudniu i marcu prokuratura zwracała się do sądu w Tarnowie z wnioskami o przedłużenie prezydentowi Ścigale tymczasowego aresztowania, sprawa przekazywana była do rozpatrzenia Sądowi Rejonowemu w Nowym Sączu. Tarnowscy sędziowie w komplecie dwukrotnie składali bowiem wnioski o wyłączenie ich z rozpatrywania tych kwestii. Twierdzili, że chcą uniknąć podejrzeń o stronniczość.

Czy podobne deklaracje sędziowie składają już w tej chwili? Sędzia Kozioł nie chciał tego potwierdzić. O decyzjach dotyczących sprawy obiecał poinformować.

Teraz śledczy oskarżyli Ryszarda Ścigałę o przyjęcie w 2010 r. dwóch łapówek (w sumie 70 tys. zł) od przedstawicieli firmy drogowej Strabag oraz o przekroczenie uprawnień.

Kierując do sądu akt oskarżenia, prokuratura nie zniosła stosowanych wobec Ścigały środków zapobiegawczych - 450 tys. zł kaucji i zakazu pełnienia funkcji prezydenta.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski