Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oświęcim. Kantynie grozi zawalenie

Bogusław Kwiecień
Mirosław Ganobis pokazuje połamane stropy i poszycie dachu w dawnej kantynie esesmanów
Mirosław Ganobis pokazuje połamane stropy i poszycie dachu w dawnej kantynie esesmanów Fot. Bogusław Kwiecień
Historyczny budynek, w którym relaksowali się esesmani z KL Auschwitz sypie się ze starości. Starostwo powiatowe odpowiada za utrzymanie zabytku, ale twierdzi, że nie ma na ten cel środków finansowych.

Ponad rok temu na części zabytkowego budynku kantyny esesmanów obok Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau zawalił się dach. Wtedy doraźnie obiekt zabezpieczono, ale jak alarmuje Mirosław Ganobis, miłośnik historii i społeczny opiekun zabytków z Oświęcimia, od tego czasu nie zrobiono nic więcej. Jego zdaniem, jeśli szybko nie znajdą się pieniądze na renowację, wkrótce cała kantyna zawali się jak domek z kart.

Szybko niszczeje

- Przed trzema laty byłem tam przy okazji zdjęć do filmu „Dotknięcie Anioła”. Nie wyglądała jeszcze bardzo źle, ale widać, że ostatnio już bardzo szybko niszczeje - mówi Mirosław Ganobis. W miniony weekend miał okazję ponownie zobaczyć budynek w związku ze zdjęciami do innego filmu. Przez połamane stropy i poszycie widać było niebo.

Do części ze zwalonym dachem nie można wejść. W środku na zlecenie oświęcimskiego starostwa wykonano jedynie podpory zabezpieczające. - Przy dużych opadach deszczu i śniegu może to niewiele dać - obawia się Ganobis.

Za utrzymanie historycznego obiektu w imieniu Skarbu Państwa odpowiada oświęcimskie starostwo. Jak podkreśla starosta Zbigniew Starzec, powiat w ostatnich trzech latach na zabezpieczenie kantyny wydał 150 tys. zł, podczas gdy w sumie na wszystkie zabytki w budżecie rocznie jest 60 tys.

Więcej pieniędzy nie ma

- Nie dam już na ten obiekt ani złotówki - zapowiada starosta. Przypomina, że kilka razy starał się sprawą zainteresować wojewodę. Kolejne pismo wysłał w ubiegłym tygodniu. Odpowiedzi brak.

Były starosta Józef Krawczyk przed trzema laty zaalarmował o fatalnym stanie budowli Międzynarodową Radę Oświęcimską. Też bez odzewu.

Według władz powiatu bez wsparcia Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego nie uda się ocalić tego zabytku. Szacuje, że na renowację potrzeba kilka milionów złotych. Powiat takich pieniędzy nie ma.

W starostwie uważają, że obiekt powinno przejąć PMAB, które ma większe szanse na zdobycie pieniędzy z Ministerstwa Kultury.

- Nie ma żadnych planów dotyczących przejęcia tego budynku. Taka decyzja oznaczałaby konieczność otoczenia go opieką, a z tym wiążą się koszty - zastrzega Bartosz Bartyzel, rzecznik PMAB.

Zdaniem Ganobisa to wstyd, że nie potrafimy zadbać o takie historyczne obiekty. - Teraz nikt nie chce się sprawą zająć, ale jak kantyna się zawali i wybuchnie międzynarodowa afera, zacznie się przerzucanie winy - zauważa.

Obozowa kantyna służyła esesmanom z załogi KL Auschwitz. Po drugiej wojnie światowej pełniła funkcję magazynu dla hurtowni spożywczych. Od lat 80. stała pusta. To kolejna poniemiecka pamiątka, która może zniknąć.

Józef Baranik z Oświęcimia uważa, że żadna instytucja nie chce wyłożyć pieniędzy, bo nie jest to obiekt godzien pamięci. Ale oficjalnie do tego nikt się nie przyzna. - Fakt, ten budynek widział wiele historii, ale ważniejsze są miejsca, gdzie ludzie ginęli, gdzie rozgrywała sie tragedia - podkreśla.

Ziemniaczarki
Podobna sytuacja dotyczyła innego historycznego budynku, tzw. małych ziemniaczarek przy dawnym KL Auschwitz II-Birkenau.
Ziemniaczarki podlegały gminie Oświęcim, która także nie miała pieniędzy na ich utrzymanie. Szacowano, że potrzeba ok. 4 mln zł. W 2009 r. część obiektu strawił pożar. W efekcie pozostały tylko fundamenty i fragmenty murów. Przed rokiem przejęło je Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau, które zapewnia, że ziemniaczarki zostaną odbudowane i zagospodarowane.

Pozyskiwaniem pieniędzy na renowację i zachowanie zagrożonych upływem czasu historycznych obiektów związanych z byłym niemieckim obozem zagłady zajmuje się Fundacja Auschwitz-Birkenau, która planuje zgromadzić 120 mln euro.

Bogusław Kwiecień

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski