Przestępczy proceder trwał od stycznia do maja 2011 roku. - Oskarżony otworzył w mieście budkę z okienkiem, w którym każdy mógł zapłacić rachunek - mówi Bogusława Marcinkowska, rzecznik krakowskiej prokuratury. Sprawa wyszła na jaw, kiedy do osób regularnie płacących za prąd czy gaz zaczęły przychodzić powiadomienia o niezapłaconych rachunkach.
45-latek przyznał się do winy. Chce dobrowolnie poddać się karze dwóch lat, w zawieszeniu na pięć. Zobowiązał się również do zwrócenia zagrabionych pieniędzy wszystkim poszkodowanym w ciągu trzech lat. Oskarżony ma zakaz prowadzenia działalności gospodarczej na pięć lat.
(BAN)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?