Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Oto krogulec. Coś jeść musi... Felieton Grzegorza Tabasza

Grzegorz Tabasz
Znajomy krogulec, który regularnie nawiedza mój karmnik opanował nowe umiejętności łowieckie. O tym za chwilę, wpierw krótki portret dzisiejszego bohatera.

Krogulec to niewielki drapieżny ptak wielkości gołębia. Ma długie nogi z solidnymi pazurami i jak każdy łowca solidny dziób. Jego dotychczasowa technika łowiecka polegała na niespodziewanym ataku z lotu koszącego na drobne ptaki przy karmniku. Atak trwał ułamki sekund, zaś ze skutecznością różnie bywało. Zwykle pudłował, co było zrozumiałe.

Potencjalnych ofiar było wiele i drapieżnik mógł mieć problem z wyborem ofiary. Teraz zmienił obyczaje. Często bywało tak, że spłoszone widokiem drapieżnika ptaszki uciekały w panice. Niektóre z nich uderzały w okno, które dla ptasiego oka jawiło się niczym lustro. Oszołomiona kolizją sikorka spadała na ziemię skąd krogulec ją podnosił. Później przysiadał na pobliskim drzewie, gdzie skubał zdobycz z piór. Technika znacznie prostsza, bezpieczniejsza i wydajniejsza niż polowanie z lotu koszącego. Pewnie mniej wizualnie efektowna ale liczą się kalorie zdobyte tanim kosztem.

Co do strat wśród moich podopiecznych, to na czterdzieści czy pięćdziesiąt ptaków bywających przy karmniku kilka zjedzonych sikorek to akceptowalny poziom. Prócz tego krogulec jest elementem łańcucha pokarmowego. Coś jeść musi. Nie zmieni preferencji pokarmowych. Wegetarianinem nie zostanie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Giganci zatruwają świat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dziennikpolski24.pl Dziennik Polski