Oto nasi liderzy. Ludzie władzy, kultury, sportu, biznesu... 20 wpływowych osobowości

Nie inaczej jest w powiatach proszowickim i miechowskim. W tym pierwszym zresztą, długo traktowanym peryferyjnie, zdarzyło się ostatnio kilka bardzo błyskotliwych karier i awansów. Dwóch posłów i wicewojewoda stąd się wywodzą. Takiej sytuacji jeszcze w historii nie było. Czy szansa zostanie przekuta na sukces, pokażą najbliższe lata. Miechów na swojego posła ciągle czeka, za to ma dwóch radnych wojewódzkich.

Ale nie tylko politycy i samorządowcy decydują o obliczu tych dwóch powiatów. W naszym całkowicie subiektywnym wyborze staraliśmy sie umieścić ludzi innych środowisk. Wybór kandydatów do zestawienia nie był oczywisty. Jak porównać wpływy lub zasługi przedsiębiorcy i księdza, pracownika instytucji kultury i sportowca. Nie wszyscy muszą zgadzać się z naszym zestawieniem, ale też nie należy traktować przedstawionej listy ze śmiertelną powagą. Każdy ma prawo do stworzenia własnej...

Włodzimierz Bernacki
Poseł Prawa i Sprawiedliwości to w tej chwili zdecydowanie postać numer 1 na skalę nie tylko dwóch powiatów. O ile w poprzedniej kadencji, jako przedstawiciel opozycji, miał ograniczone możliwości działania, teraz zwiększyły się one niepomiernie. Wynika to nie tylko z faktu, że jego partia stała się po ostatnich wyborach parlamentarnym hegemonem. Wpływ na silną pozycję prof. Bernackiego ma też osiągnięty przez niego indywidualny wynik wyborczy. Z kimś, kto deklasuje wyborczą konkurencję (zewnętrzną i partyjną), należy się liczyć.

Kto się jednak spodziewa, że wzorem dawnych notabli będzie przywoził do Proszowic teczki pełne pieniędzy, ten się zawiedzie. To nie ten typ polityka. Poseł woli działać w zaciszu gabinetów, a o jego prawdziwym wpływie na niektóre sprawy (budowa pływalni), pewnie niewiele się dowiemy. Choć nigdy nie ukrywał, że nie jest entuzjastą poprzednich władz gminy Proszowice, tylko raz wyraźnie i otwarcie zaingerował w ich poczynania. Wezwał radnych do odrzucenia pomysłu oddania w zastaw gminnego majątku.

Jednak przypisywanie profesorowi znaczenia jedynie na poziomie gminno-powiatowym byłoby dużym nietaktem. Kilka dni temu to właśnie on stanął na czele delegacji polskiego Parlamentu do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. W Strasburgu przekonywał, że instytucje demokratyczne w Polsce nie są zagrożone i debata na ten temat na poziomie Rady Europy jest niepotrzebna. Mimo tak poważnych zadań poseł zawsze znajduje czas, by spotkać się z wyborcami w swoim środowisku. Kilka dni przed wizytą w Strasburgu wspólnie z mieszkańcami proszowickiego osiedla zastanawiał się nad przyczynami fatalnej jakości powietrza w mieście.

Józef Gawron

Wicewojewida, drugi po profesorze Włodzimierzu Bernackim, człowiek proszowickiego Prawa i Sprawiedliwości, który w ostatnim czasie urósł na znaczeniu. Nominacja na stanowisko wicewojewody to jakby rekompensata za kolejne niepowodzenia w wyborach na stanowisko burmistrza, czy za rolę lidera słabej powiatowej opozycji. Ponieważ jednak tę ostatnią zawsze pełnił w sposób wyważony, został przez kolegów radnych pożegnany bardzo życzliwie. Jest pierwszą osobą związaną z Proszowicami, która została wicewojewodą. Mówiło się nawet, że może zostać szefem Urzędu Wojewódzkiego, ale w prywatnym rozmowach z (jeszcze) radnym Józefem Gawronem można było odnieść wrażenie, że nie do końca czuje się na siłach, by udźwignąć taką funkcję. Teraz reprezentuje rząd w Małopolsce, odpowiadając m. in. za sprawy rolnictwa i pomocy społecznej. Tak się składa, że w obu tych dziedzinach w Proszowicach jest sporo do zrobienia, będzie miał zatem pole do popisu. Bo wprawdzie wojewodą jest się dla całej Małopolski, ale przecież wypada pamiętać „skąd nasz ród”. Chociaż rodem to akurat Józef Gawron jest z Rzeszowa...

Dariusz Marczewski

Burmistrz miechowa sprawujący swój urząd drugą kadencję. W grudniu 2010 r. - gdy po raz pierwszy składał ślubowanie - był najmłodszym burmistrzem w Polsce. Mocno zdeterminowany w swoich działaniach na rzecz tutejszego samorządu, zapewne zrobiłby więcej, gdyby nie wysokie zadłużenie i konieczność jego spłaty w najbliższych latach. Otwarty na potrzeby młodych, sprawy pracy i dojmującego bezrobocia. Z pewnością lokalnych przedsiębiorców byłoby więcej - mają temu pomagać organizowane co roku „Fora Przedsiębiorców Małopolski” - gdyby ambitne projekty wspierały odpowiednie zapisy ustawowe. Orędownik programów na rzecz odnawialnych źródeł energii i czystego powietrza. Wprawdzie z tym ostatnim na razie jeszcze nie jest najlepiej, ale najwidoczniej jedna Kawka wiosny nie czyni...

Burmistrz Marczewski pokłada duże nadzieje w środkach z unijnego naboru 2014-2020. Nie pragnie bynajmniej, by bezrobocie z Miechowa do Krakowa wywoziła Szybka Kolej Aglomeracyjna.

Ubiegły rok dla niego był nie tylko pracowity, ale też pełen emocji. Tych negatywnych i pozytywnych. W Nasiechowicach, stojąc na drodze, został potrącony przez rozpędzonego rowerzystę. Konieczne było założenie kilku szwów na twarzy. Na szczęście do wesela wszystko się zagoiło i niedługo później burmistrz Marczewski porzucił stan kawalerski.

Podczas dożynek powiatowych w Charsznicy wystąpił już jako młody mąż (na zdjęciu z żoną) i panie z kół gospodyń wiejskich straciły dyżurny temat do przyśpiewek.

Jan Kubik
Formalnie Prezes już praktycznie zlikwidowanego Lokalnego Centrum Biznesu. W oczach wielu ludzi człowiek, którego nazwisko ciągle otwiera wiele drzwi. W ogłoszonym dwa lata temu plebiscycie na wpływowego człowieka powiatu proszowickiego Jan Kubik zwyciężył. W końcu był posłem dwóch kadencji, sekeretarzem stanu w Ministerstwie Finansów. Pamiątką po jego wpływach pozostanie hala sportowa. Bez niego by jej nie było.

Grzegorz Pióro

Starosta powiatu proszowickiego w porównaniu ze swoim miechowskim odpowiednikiem ma z jednej strony sytuację komfortową. Na sesje może przychodzić bez obaw, że będzie musiał odpierać ataki opozycji. Ta bowiem jest w Proszowicach wyjątkowo spolegliwa. Starosta częściej może usłyszeć słowa krytyki, dobiegające z szeregów własnego PSL. Z drugiej strony, ma sytuacje trudniejszą, bo żadna z gmina nie ma obowiązku dokładania mu po 30 procent do remontów dróg powiatowych na swoim terenie. Jeżeli się dokładają, to z dobrej woli, a nie dlatego, że tak stanowią zawarte umowy. Do historii może przejść jako ten, który sprawił, że Proszowice doczekają się wreszcie boiska ze sztuczną nawierzchnią. Jego brak to ewenement w skali kraju.

Paweł Sroga

Radny miejski i przewodniczący komitetu osiedlowego. Z zawodu architekt doskonale zorientowany w meandrach prawa budowlanego, co w takiej gminie jak Pro-szowice jest wartością nie do przecenienia. Niestrudzony bojownik o plan zagospodarowania przestrzennego dla gminy. Nie boi się wygłaszać poglądów, które nie zawsze przysparzają mu popularności, ale przygotowanie merytoryczne sprawia, że polemika z nim zwykle z góry skazana jest na porażkę.

Krystyna Barwińska

Przewodnicząca Rady Seniorów w Miechowie - zaangażowana w projekty realizowane przez osoby starsze, stara się rozwiązywać problemy zgłaszane przez seniorów, angażuje się w organizację imprez - Dni Seniora oraz Miechowską Jesień Kultury.

Dariusz Pomykalski

Prezes miejskiego Ośrodka Sportu i rekreacji z misją polegającą na tym, aby nowy obiekt nie zrujnował gminnych finansów. Jeszcze zanim pełnił swoją funkcję bezinteresownie, sprawił w ciągu kilku tygodni, że do basenu i hali została doprowadzona sieć gazowa. Wcześniej nie udawało się tego zrobić przez kilkanaście lat.

Ale odpowiedzialność za obiekty sportowe to tylko wycinek jego aktywności. Jest członkiem zarządów Polskiego i Małopolskiego Związku Piłki Siatkowej, trenerem siatkówki.

O tym, że z grupy uczennic szkoły podstawowej w ciągu kilku lat stworzył drugoligowy zespół wszyscy (nie tylko kibice) wiedzą doskonale.

Ks. Mirosław Kaczmarczyk

Proboszcz parafii Grobu Bożego od 13 października 2013 r. (wcześniej przez 14 lat pełnił tę posługę w Chęcinach) jest zapewne dla wielu osobą nieco kontrowersyjną i nieprzewidywalną. Jednak usprawnił administrowanie cmentarzem parafialnym, powierzając jego zarząd prywatnemu przedsiębiorcy. Zajął się też przebudową placu przed świątynią od strony południowej, czego już nie zdążył uczynić jego poprzednik, śp. ks. inf. Jerzy Gredka. W nieodległej przyszłości ma powstać w zabudowaniach poklasztornych Centrum Obsługi Pielgrzyma. W jego rękach pozostaje w parafii nie tylko rząd dusz.

Urszula Jarosz

Kierownik kiedyś Domu Brata Alberta, obecnie całego Zespołu Placówek Caritas. Chyba żadna lokalna instytucja w ostatnich latach nie odnotowała takiego rozwoju. Nowa siedziba, nowe placówki, nowe formy udzielanego wsparcia. Ogromna z tym zasługa rzutkiego dyrektora kieleckiej Caritas Stanisława Słowika, ale na miejscu wszystko firmuje Urszula Jarosz. Kilka tygodni temu odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi przez (byłego) wojewodę Jerzego Millera.

Krystyna Olchawa

Dyrektor Biura Wystaw Artystycznych Galerii Sztuki „U Jaksy”, działającej od maja 1986 r., kiedy to kameralna piwniczka usytuowana w podziemiach Sądu Rejonowego przy pl. Kościuszki w Miechowie zainaugurowała swoją działalność, jako filia kieleckiego BWA. Nieprzerwanie popularyzuje w środowisku sztukę profesjonalną, nie zapominając przy okazji o edukacji plastycznej dzieci i młodzieży. Dumą zabytkowej piwniczki jest Stała Galeria Twórczości Stefana Żechowskiego oraz Dom Pracy Twórczej jego imienia w Rynku.
Krystyna Olchawa nie ogranicza jednak swojej aktywności do spraw Galerii. Czynnie uczestniczy w życiu miasta, zabiera głos w istotnych sprawach. Wyraziste poglądy nie zawsze przysparzają jej przyjaciół, ale ze zdaniem szefowej BWA należy się liczyć. Kierowana przez nią instytucja obchodzi w tym roku 30-lecie istnienia, co w naturlany sposób każe planować jubileuszowe obchody. Finansowa rzeczywistość jednak boleśnie skrzeczy… Dyrektorka obawia się czy da się je zorganizować, jak i zresztą to, czy podczas tegorocznych wakacji będzie mógł odbyć się kolejny Międzynarodowy Plener Malarski. My jesteśmy spokojni. Dyrektor Krystyna Olchawa na pewno dopnie swego.

Mirosław Dróżdż

Kardiolog, dyrektor Szpitala św. Anny w Miechowie i SP ZOZ w Gołczy, radny wojewódzki (klub PiS). Biorąc to wszystko pod uwagę, można powiedzieć, że to pewnie jeden z najbardziej zapracowanych ludzi w województwie, a już na pewno w powiecie miechowskim. Stara się objąć możliwie największą liczbę chorych profesjonalną opieką medyczną bez konieczności wyjazdu do Krakowa. Największe i najkosztowniejsze nabytki miechowskiego szpitala w ostatnim czasie to m. in.: zakup tomografu komputerowego najnowszej generacji i ambulansu pogotowia ratunkowego (dotacja wojewody i pomoc starostwa). Jak nam powiedział, poszedł „do województwa” nie dla apanaży, ale żeby jak najlepiej wspomóc wciąż niedoszacowaną powiatową lecznicę. Mimo wielu obowiązków zawsze odbiera telefony od dziennikarzy.

Stanisław Piwowarski

Historyk, regionalista, zaangażowany w sprawy i problemy krainy „położonej nad Nidzicą, Szreniawą i Dłubnią”, aktywnie uczestniczy we wszystkich debatach, konwentach, warsztatach, wyrażając swoje opinie i spostrzeżenia dotyczące rozwoju i promocji Ziemi Miechowskiej. Dzięki wiedzy i doświadczeniu chętnie i bezinteresownie służy radą różnym organizacjom i instytucjom.

Norbert Kaczmarczyk

Co można jeszcze napisać o bardzo młodym człowieku, który w ciągu kilkunastu miesięcy został radnym miejskim, delegatem do Izby Rolniczej, wreszcie posłem. Można tylko mieć nadzieję, że pozycja, którą zdobył w ekspresowym tempie, przełoży się na realne działania na rzecz środowiska, z którego wyrósł. Inaczej to wszytko... nie miałoby sensu.

Marian Gamrat

Starosta powiatu miechowskiego. Wieloletni radny, doświadczony samorządowiec ma niemały wpływ na to, co dzieje się na Miechowszczyźnie. Wprawdzie po sukcesie w 2014 r. (duże poparcie w wyborach do samorządu i po raz drugi objęcie stanowiska starosty) przyszła dotkliwa porażka w ubiegłorocznych wyborach do Sejmu RP, to jednak PSL - i nie tylko - wciąż darzy go estymą. Zwolennicy mówią o tym, że niełatwe problemy szpitala stara się rozwiązywać na bieżąco. Przybywa też nowych dróg, poprawia się baza dydaktyczno-oświatowa i sportowa, unowocześnia się rolnictwo. Drugą stronę powiatowego medalu, mniej chwalebną, mocno akcentuje opozycja. Zaledwie kilka dni temu starosta musiał negocjować z bankami korzystniejszy harmonogram spłaty pożyczek, bo na istniejący nie chciała przystać Regionalna Izba Obrachunkowa. Jeden z wierzycieli zażądał nawet zastawu w postaci nieruchomości. Tego wcześniej nie bywało.

Adam Domagała

Starszy brygadier straży pożarnej (obecnie na emeryturze), przewodniczący Zarządu Powiatowego ZOSP RP w Miechowie, radny wojewódzki. M.in. dzięki jego staraniom, przybyło powiatowi odnowionych remiz i świetlic; jednostki OSP wzbogaciły się o nowy sprzęt strażacki. Pomogły temu konkursy województwa małopolskiego „Małopolskie remizy” i „Bezpieczna Małopolska”. Adam Domagała to popularyzator wiedzy na temat bezpieczeństwa przeciwpożarowego. W pamięci członkiń KGW zapisał się jako darczyńca „korali koloru koralowego”. Nawet ochrzczono go mianem „Koralowego Adama”.

Jan Wołoch

Prywatny przedsiębiorca, ubiegłoroczny zdobywca Statuetki Macieja z Miechowa w kategorii „Lider Przedsiębiorczości”, znany m.in. z działań charytatywnych. - Dziennie przychodzi do mnie sporo osób; ludzie samotni, ubogie rodziny, przedstawiciele instytucji, komitety dobroczynne. Nie wszystkich mogę wesprzeć. Ale jeśli widzę wyraźną potrzebę, dobrą intencję, pomysł na lepsze, to dzielę się tym, co mam - mówi założyciel firmy „Wołoch”.

Ostatnio jego stoisko można było zobaczyć pośród innych na wigilii Bożonarodzeniowej zorganizowanej pod egidą Urzędu Gminy i Miasta.

Stanisław Osmenda

przedsiębiorca miechowski, kawaler Zakonu Rycerskiego Grobu Świętego w Jerozolimie, komandor Zakonu Bożogrobców zaangażowany od samego początku w organizację miechowskich Dni Jerozolimy oraz promocję Miechowa w kraju i za granicą. Jego firma wykonała m.in. nieodpłatnie generalny remont instalacji elektrycznej Bazyliki św. Katarzyny Aleksandryjskiej w Betlejem oraz zainstalowała w niej nowoczesne oświetlenia, wspaniale współgrające z architekturą bazyliki.

Sylwia Suchecka

dyrektor Centrum Kultury i Sportu w Miechowie. Kieruje największą jednostką kulturalną w gminie. To pod jej rządami „wypłynęła” pływalnia - szeroka oferta sprawia, że nie tylko mieszkańcy powiatu miechowskiego licznie korzystają z basenu, saun, kręgielni. Ponadto w CKiS jest bardzo bogata oferta kulturalna (wydarzenia, koncerty...), kino cyfrowe (bardzo duża frekwencja), aktywne działania w sferze promocji Miechowa jako miejsca atrakcyjnego turystycznie. Dzięki niej stwierdzenie: „Twoje Centrum Pozytywnych Wrażeń” jest przewodnim, a jednocześnie wiarygodnym hasłem prężnie działającej instytucji.

Grzegorz Cichy

burmistrz Proszowic od nieco ponad roku walczy z oporem gminnej materii i finansowej mizerii. Na plus na pewno należy mu zaliczyć dokończenie niemożliwego, czyli budowy krytej pływalni. Trwa też porządkowanie gminnej kasy w postaci aliansu rygorystycznej polityki fiskalnej z zasadą „płacz i płać”. Płać, czyli zwracaj pieniądze za źle naliczoną subwencję oświatową, za spapraną budowę kanalizacji w Jazdowiczkach, za nieuczciwość urzędnika, który gminne pieniądze przez kilka lat przelewał na własne konto. Chociaż boli, to jednak zadłużenie powoli udaje się ograniczać. Było też kilka niepowodzeń: nie udało się doprowadzic do powstania Klubu Malucha. Przepadło również kilka uchwał, których treść została zakwestionowana czy to przez prawników wojewody, czy Regionalną Izbę Obrachunkową. Pośpiech bywa złym uchwałodaw-cą i potem trzeba zwoływać nadzwyczajne sesje, by niedoróbki prostować. Na wszelki wypadek radni przeszli na ryczałt, by zwoływanymi ad hoc spotkaniami nie obciążać dodatkowo budżetu.