Pani sołtys została radną

W niedzielnych uzupełniających wyborach w gminie Iwanowice do głosowania poszli mieszkańcy okręgu nr 5, obejmującego Iwanowice Włościańskie. Spośród dwóch kandydatów wybierano jedną osobę. 60-letnia Wiesława Musiałek, kandydująca z Komitetu Wyborczego Wyborców Nowoczesna Gmina, zdobyła 93 głosy, podczas gdy jej kontrkandydat, 51-letni Maciej Pycia, zgłoszony przez Komitet Wyborczy Wyborców Mamy Głos, zdobył 41 głosów.

W całej miejscowości jest 900 mieszkańców. Jak informuje Anna Tarko, sekretarz gminy Iwanowice, frekwencja wyniosła 30 proc. - W okręgu wyborczym było 457 osób uprawnionych do głosowania. Do wyborów poszło 136 osób, bo tyle zostało wydanych kart do gło- sowania. Z tego 134 osoby oddało ważne głosy, a 2 były nieważne - wylicza pani sekretarz.

Wybory w Iwanowicach zostały zorganizowane po tym, jak w ostatnich dniach stycznia tego roku z mandatu radnego zrezygnował Antoni Solecki. Był on najzagorzalszym zwolennikiem wójta Roberta Lisowskiego i nagle zmienił front. Przez krótki czas był największym krytykiem wójta, a następnie złożył mandat. Zapowiedział, że po wygaśnięciu jego mandatu ujawni mieszkańcom, co było przyczyną tej rezygnacji. Ostatecznie powiedział tylko: „Rezygnuję, bo cenię sobie honor”.

Jego wolę uszanował komisarz wyborczy i wygasił mandat, a wojewoda małopolski rozpisał w tym okręgu wybory uzupełniające.

Wystartowało w nich dwie osoby: sołtys Iwanowic Włościańskich Wiesława Musiałek oraz członek Rady Sołeckiej tej miejscowości Maciej Pycia Na co dzień są zobowiązani do współpracy w Radzie Sołeckiej, natomiast w kampanii byli rywalami. Teraz, po zakończonych wyborach w dalszym ciągu oboje zostali w tym samym gremium, które jest powołane do działania na rzecz wioski.

Nowa radna, Wiesława Musiałek, jest trzecią kadencję sołtysem. W poprzedniej kadencji była też radną. W wyborach na tę kadencję, w 2014 roku, też startowała, wystawiona przez Komitet Wyborczy Wyborców Samorządna Gmina Iwanowice, który wystawił też dawnego wójta, Zbigniewa Tomaszka, na szefa gminy. Jednak on „odpadł” w pierwszej turze. Pani Wiesława też się nie dostała, ale przegrała z Antonim Soleckim. - Zabrakło mi 6 głosów. Wówczas na Soleckiego zagłosowało 104 osoby, a na mnie 98 - przypomina sobie pani Wiesława. Zaznacza, że z radością pracuje dla mieszkańców i jest za to lubiana przez ludzi. Jak mówi, teraz nie prowadziła intensywnej kampanii wyborczej.

- Jednak ludzie mi zaufali. Chcę dla nich pracować. Mamy w naszej miejscowości sporo do zrobienia. Liczę, że w najbliższym czasie uda się wybudować chodniki przy głównej drodze w kierunku Skały, bo to już omówiona inwestycja. Oprócz chodników jest tez wiele innych rzeczy do wykonania. Potrzebujemy placu zabaw dla dzieci, miejsca rekreacji, którego w Iwanowicach brakuje. Do remontu jest tez wiele dróg, o których wciąż trzeba przypominać. No i dużą ważną inwestycją jest budowa kanalizacji. O to wszystko będę zabiegać jako radna - mówi Wiesława Musiałek.