Dobrze, że oboje zostaną i wciąż czuwać będą nad kształtem artystycznym tego miejsca. Bo nie wiem, czy ktoś byłby w stanie wykrzesać z tego postindustrialnego miejsca tyle dobrej energii.
Paradoks sytuacji polega na tym, że atak ze strony radnego PiS, Adama Kality, i oskarżenia o nadużycia finansowe przyszły w najlepszym artystycznie momencie dla teatru. Ma na koncie dwa wysoko oceniane spektakle - „Wieloryb The Globe” z Krzysztofem Globiszem w reżyserii Evy Rysovej i „Wszystko o mojej matce” w reżyserii Michała Borczucha.
Do tego świetnie przyjmowane pokazy „Koncertu życzeń” z Danutą Stenką w Nowym Jorku. Wreszcie ukończony został remont budynku na os. Szkolnym. Ba, Łaźnia Nowa dostała dofinansowanie na stworzenie w sąsiednich zabudowaniach dawnej szkoły Domu Utopii - miejsca na warsztaty i rezydencje artystyczne. A produkowana przez nowohucką scenę Boska Komedia w ciągu 10 lat stała się najważniejszym polskim festiwalem teatralnym, który dla wielu polskich twórców okazał się przepustką do międzynarodowego obiegu.
Dlatego - nie rozstrzygając o zarzutach (niech zbada je prokuratura, która prowadzi śledztwo „w sprawie”, a nie „przeciwko”) - dołączam się do apelu środowiska kulturalnego, by prezydent Krakowa zadbał o to miejsce i ochronił jego wyjątkowy charakter. Bo przecież w ciągu kilkunastu lat ze stowarzyszenia działającego na kulturalnych obrzeżach udało się Szydłowskim stworzyć pierwszoligowy teatr.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szydłowski już nie zamierza kierować teatrem Łaźnia Nowa
Follow https://twitter.com/dziennipolskiDołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?