Policjanci zza biurek na ulice
- To prawda, jestem przerażona tym, że będę musiała chodzić na patrole - przyznaje jedna z policjantek, która na co dzień zajmuje się wpisywaniem danych do policyjnej sieci informatycznej.
W Małopolsce blisko pięciuset funkcjonariuszy z pełnymi uprawnieniami policyjnymi wykonuje funkcje urzędowe. Większość z nich mundury zakłada jedynie z okazji awansów. Rzadziej niż policjanci ze służb patrolowych czy kryminalnych mają też np. zajęcia na strzelnicy. - Policjantów od spraw logistycznych zawsze było sporo, ale reforma policji, przeprowadzona w 1998 roku, spowodowała rozrost tej służby - _mówią podoficerowie, aspiranci i oficerowie pracujący za biurkami. - Zdajemy sobie sprawę, że obecna sytuacja nie jest normalna, ale trzeba ją zmieniać z głową. To, co ma stać się w Krakowie, może przynieść opłakane skutki; fachowcy dostaną jako partnerów żółtodziobów i ruszą z nimi w teren. To może źle się skończyć.
W lipcu każdy funkcjonariusz służb logistycznych krakowskiej policji na razie tylko przez jeden dzień będzie pełnił służbę patrolową. Ma się stawić do pracy w mundurze i z pełnym wyposażeniem: bronią, gazem i kajdankami. Takie mieszane patrole mają się pojawić na terenie Azorów, Dębnik i Nowej Huty.
- Wakacje, wizyta Ojca Świętego i konieczność stałej obecności policji w mieście wymusiły taką decyzję - tłumaczy inspektor Andrzej Czop, szef krakowskiej policji. - _Musimy szukać rezerw i wykorzystać przeszkolonych policjantów z uprawnieniami do legitymowania, użycia broni, zastosowania środków przymusu. Dzięki temu na ulicach pojawi się kilkanaście patroli więcej. A ich zadania w tym czasie przejmą pracownicy cywilni, którzy kiedyś, być może, i tak będą jedynymi pracownikami tych wydziałów.
Sprawa ma szerszy aspekt i nie dotyczy tylko Krakowa. W polskiej policji pracuje ponad 100 tys. funkcjonariuszy, spośród których blisko połowa zajmuje się sprawami organizacyjnymi, finansami, zaopatrzeniem, statystyką, informatyką i łącznością. - A mogliby to robić cywile. W budżecie na 2003 rok ma zostać uwzględnione przemianowanie wielu stanowisk - tak, by policjantów zza biurek przesunąć na tzw. etaty wykonawcze - usłyszeliśmy w Komendzie Głównej Policji, gdzie na razie około 500 policjantów wykonuje prace typowo urzędnicze, do których niepotrzebny jest mundur i najczęściej oficerski stopień.
Przekazanie zadań policyjnych cywilom nie jest niczym nowym. Tak zrobiono w innych krajach, np. w Wielkiej Brytanii czy Niemczech, gdzie tzw. usługówkę na rzecz policji wykonują cywilne firmy zewnętrzne, pilnujące nawet porządku przed komisariatami. (MADE)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?