Perfekcyjnie i pięknie

Prezes Aquili Wadowice Andrzej Kramarczyk miał powody do radości po zawodach na zamkuw Książu. Fot. Bogusław Kwiecień

Była to czwarta runda tegorocznej edycji PŚ. Poprzednie rozegrane zostały w znanych kurortach we Francji i Szwajcarii oraz w Antwerpii w Belgii. Do Wałbrzycha zjechało ponad 90 zawodników z 16 krajów. Poza reprezentantami z krajów europejskich byli zawodnicy z Republiki Południowej Afryki i Japonii. Byli wszyscy liczący się kolarze w obu trialowych konkurencjach poza reprezentantem Polski Rafałem Kumorowskim, któremu w udziale przeszkodziły kłopoty ze sprzętem.

- Najlepsi specjaliści w trialu na świecie, emocjonująca rywalizacja piękna sceneria zamku w Książu, dopisała także pogoda, czyli było wszystko, czego mogą oczekiwać kibice kolarstwa - stwierdził Wojciech Walkiewicz.

Podkreślił, że przyznanie przez UCI Polsce, a konkretnie Wałbrzychowi prawa do organizacji zawodów Pucharu Świata jest wyróżnieniem. Chętnych do organizacji takich imprez nie brakuje. Jest przy tym przekonany, że po tym co pokazali organizatorzy zawodów w Książu: miasto Wałbrzych, OSiR Wałbrzych i Aquila Wadowice, Polska będzie mieć duże szanse, aby ponownie starać się o organizację pucharowych zawodów w następnych sezonach, jak i innych światowych imprez w trialu rowerowym. - Można powiedzieć, że trial w Polsce kręci się głównie dzięki Andrzejowi Kramarczykowi, człowiekowi, który nieustannie od wielu lat zabiega o popularyzację tej dyscypliny w Polsce - zaznaczył prezydent UCI.

Sam prezes Aquili Wadowice także nie ukrywa satysfakcji z poziomu sportowego i organizacyjnego zawodów. - Miło słyszeć te pozytywne opinie, zarówno ze strony najlepszych zawodników na świecie m.in. Kenny'ego Belaey'a, jak i szefów ekip zagranicznych, którzy przecież uczestniczyli w wielu zawodach na całym świecie. Jest to sukces wszystkich, którzy dołożyli swoją cegiełkę do organizacji tej imprezy. Podkreślić należy także świetną atmosferę dla kolarstwa, jaka panuje w Wałbrzychu. Miasto to promuje się przez kolarstwo i pokazuje się, że to bardzo skuteczna forma promocji. Myślę, że podobnie mogą powiedzieć w Olkuszu, gdzie w ubiegłym roku wspólnie z miastem zorganizowaliśmy mistrzostwa świata dzieci w trialu. Także po tamtej imprezie ze strony uczestników nie brakowało pochlebnych recenzji, krótko mówiąc Olkusz także stanął na wysokości zadania - przypomina prezes Kramarczyk.

Szkoda, że w finałowych rozgrywkach w obu konkurencjach zabrakło Polaków. Jest jednak nadzieja, że dzięki organizacji takich imprez, jak ta w Wałbrzychu pojawią się talenty na miarę Rafała Kumorowskiego, którego tym razem zabrakło.

(BK)