"Borsuk", jak jest nazywany w Rumunii, został zwolniony przez zarząd Wisły w ubiegły poniedziałek. Jeszcze w środę zwołał pod Wawelem konferencję prasową, po czym wrócił do ojczyzny. Tu szybko znalazł zajęcie. Zatrudnił go Dumitru Bucsaru, prezydent Unirei, który nie był zadowolony z gry zespołu pod kierunkiem Costela Oraca. Petrescu podpisał 2-letni kontrakt w FCU. Drużyna jest średniakiem Divizii A. Po 9 kolejkach zajmuje 11. miejsce - 12 pkt (4 zwycięstwa, 5 porażek).
Dan Petrescu po tygodniu bezczynności znalazł pracę. Od wczoraj były szkoleniowiec piłkarzy Wisły Kraków jest trenerem I-ligowego klubu rumuńskiego FC Unirea Valahorum Urziceni.
Unirea jest czwartym klubem rumuńskim, w którym swój trenerski ślad zostawi Petrescu. Wcześniej pracował w trzech bukareszteńskich klubach: Nationalu, Rapidzie i Sportulu Studentesc, po czym podjął wyzwanie w Wiśle. (MARO)